
W Elblagu jest ponad 600 przejść dla pieszych – oznakowanych „zebrą” i odpowiednimi znakami. Nie oznacza to jednak, że są to przejścia bezpieczne. Szybko zapadające ciemności, nieuwaga zarówno kierowców, jak i pieszych sprzyja wypadkom, w których to piesi są głównymi ofiarami. Dlatego ratusz chce doświetlić te miejsca.
Bezpieczne przejścia dla pieszych to takie, w których (paradoksalnie) pieszy nie przechodzi przez jezdnię, czyli np. tunele pod jezdnią lub kładki nad jezdnią. W Elblągu ich nie ma.
Przejścia dla pieszych w Elblągu z jednej strony mają umożliwić bezpieczne przekraczanie jezdni przez pieszych, a z drugiej w miarę płynny ruch samochodów.
Do wypadków w tych miejscach dochodzi stosunkowo często, jednak nie jest to ilość alarmująca.
- Według statystyki wypadków z roku 2014 i 2015 na terenie miasta nie występują miejsca ze szczególną kumulacją zdarzeń z udziałem pieszych – informuje Urząd Miejski w Elblągu.
Mimo to, ratusz próbuje zwiększyć bezpieczeństwo na przejściach dla pieszych, głównie poprzez zwiększenie widoczności przejścia dla pieszych. Jednym z rozwiązań jest tzw. „aktywne przejście dla pieszych”.
- Mają one dodatkowe oznakowanie znakiem D-6 [znak informacyjny „przejście dla pieszych” – red.], umieszczonym nad jezdnią. Znaki te są wyposażone w lampy błyskowe koloru żółtego lub ( co jest nowością ) w świecącą sylwetkę kroczącego pieszego - tzw. animowaną. Ten rodzaj oznakowania stosowany był głównie na drogach poza obszarami zabudowanymi, gdzie prędkość pojazdów była większa (70km/h), gdzie kierujący pojazdem nie spodziewał się przejścia dla pieszych lub w szczególnych lokalizacjach, np. z dużą ilość wypadków z udziałem pieszych – informuje elbląski ratusz.
Takie znaki funkcjonowały na al. Grunwaldzkiej , ul. Giermków i Robotniczej. W ubiegłym tygodniu aktywne przejście dla pieszych zostało zamontowane na skrzyżowaniu ul. Robotniczej z ul. Jaśminową i Brzozową. Do tegorocznej edycji Budżetu Obywatelskiego zgłoszono wnioski dotyczące zamontowania właśnie tego typu przejść na ul. Robotniczej 119 oraz pomiędzy Sądem, a Urzędem Miejskim, ale nie zostały one poddane pod głosowanie mieszkańców. Planowane jest za to ustawienie „aktywnego” znaku przejścia dla pieszych na ul. Giermków.
Następnym rozwiązaniem, które ma zwiększyć bezpieczeństwo pieszych jest doświetlanie przejść dla pieszych.
- W bieżącym roku istniejące oprawy zostaną wymienione na oprawy w technologii LED celem doświetlenia kolejnych przejść dla pieszych, np. w ciągu ulic Królewieckiej, Malborskiej, Alei Odrodzenia, Wiejskiej, Sobieskiego, Szarych Szeregów. Łącznie zostanie zainstalowanych 41 szt. opraw diodowych – zapowiada elbląski ratusz.
Ma to kosztować 438 tys. zł. Pozostaje kwestia przejść dla pieszych z sygnalizacja świetlną. Większość z nich działa poprawnie i spełnia swoją funkcję. Niestety nie wszystkie. Sygnalizacja świetlna na ul. płk. Dąbka (dwuetapowe przejście dla pieszych zaraz za skrzyżowaniem z Królewiecką) zachęca do przechodzenia na czerwonym świetle. Okres, kiedy pali się zielone światło wynosi kilka sekund, przez które zdrowy człowiek jest w stanie przejść normalnym tempem tylko pierwszy etap skrzyżowania i zatrzymać się na wysepce z torami tramwajowymi. Osoby, które mają trudności z chodzeniem nie są w stanie przejść nawet pierwszego etapu przejścia. Stosunkowo długi okres „palenia się” czerwonego światła przy jednoczesnym „czerwonym” dla jadących ul. płk. Dąbka zachęca pieszych do przejścia niezgodnie z przepisami.
Kolejną metodą poprawienia bezpieczeństwa na przejściach dla pieszych jest... ich likwidacja. W ubiegłym tygodniu zlikwidowano jedno z przejść na skrzyżowaniu Robotnicza-Jaśminowa – Brzozowa. Rozwiązanie to ma poprawić płynność ruchu na tym skrzyżowaniu.
Nic jednak nie zastąpi własnej zapobiegliwości pieszego. Odblaskowy element na ubraniu może zapobiec tragedii na przejściu dla pieszych. Ważna jest także zasada „ograniczonego zaufania” ze strony użytkowników dróg. Pieszy powinien pamiętać, że kierowca może się nie zatrzymać przed przejściem dla pieszych.
Przejścia dla pieszych w Elblągu z jednej strony mają umożliwić bezpieczne przekraczanie jezdni przez pieszych, a z drugiej w miarę płynny ruch samochodów.
Do wypadków w tych miejscach dochodzi stosunkowo często, jednak nie jest to ilość alarmująca.
- Według statystyki wypadków z roku 2014 i 2015 na terenie miasta nie występują miejsca ze szczególną kumulacją zdarzeń z udziałem pieszych – informuje Urząd Miejski w Elblągu.
Mimo to, ratusz próbuje zwiększyć bezpieczeństwo na przejściach dla pieszych, głównie poprzez zwiększenie widoczności przejścia dla pieszych. Jednym z rozwiązań jest tzw. „aktywne przejście dla pieszych”.
- Mają one dodatkowe oznakowanie znakiem D-6 [znak informacyjny „przejście dla pieszych” – red.], umieszczonym nad jezdnią. Znaki te są wyposażone w lampy błyskowe koloru żółtego lub ( co jest nowością ) w świecącą sylwetkę kroczącego pieszego - tzw. animowaną. Ten rodzaj oznakowania stosowany był głównie na drogach poza obszarami zabudowanymi, gdzie prędkość pojazdów była większa (70km/h), gdzie kierujący pojazdem nie spodziewał się przejścia dla pieszych lub w szczególnych lokalizacjach, np. z dużą ilość wypadków z udziałem pieszych – informuje elbląski ratusz.
Takie znaki funkcjonowały na al. Grunwaldzkiej , ul. Giermków i Robotniczej. W ubiegłym tygodniu aktywne przejście dla pieszych zostało zamontowane na skrzyżowaniu ul. Robotniczej z ul. Jaśminową i Brzozową. Do tegorocznej edycji Budżetu Obywatelskiego zgłoszono wnioski dotyczące zamontowania właśnie tego typu przejść na ul. Robotniczej 119 oraz pomiędzy Sądem, a Urzędem Miejskim, ale nie zostały one poddane pod głosowanie mieszkańców. Planowane jest za to ustawienie „aktywnego” znaku przejścia dla pieszych na ul. Giermków.
Następnym rozwiązaniem, które ma zwiększyć bezpieczeństwo pieszych jest doświetlanie przejść dla pieszych.
- W bieżącym roku istniejące oprawy zostaną wymienione na oprawy w technologii LED celem doświetlenia kolejnych przejść dla pieszych, np. w ciągu ulic Królewieckiej, Malborskiej, Alei Odrodzenia, Wiejskiej, Sobieskiego, Szarych Szeregów. Łącznie zostanie zainstalowanych 41 szt. opraw diodowych – zapowiada elbląski ratusz.
Ma to kosztować 438 tys. zł. Pozostaje kwestia przejść dla pieszych z sygnalizacja świetlną. Większość z nich działa poprawnie i spełnia swoją funkcję. Niestety nie wszystkie. Sygnalizacja świetlna na ul. płk. Dąbka (dwuetapowe przejście dla pieszych zaraz za skrzyżowaniem z Królewiecką) zachęca do przechodzenia na czerwonym świetle. Okres, kiedy pali się zielone światło wynosi kilka sekund, przez które zdrowy człowiek jest w stanie przejść normalnym tempem tylko pierwszy etap skrzyżowania i zatrzymać się na wysepce z torami tramwajowymi. Osoby, które mają trudności z chodzeniem nie są w stanie przejść nawet pierwszego etapu przejścia. Stosunkowo długi okres „palenia się” czerwonego światła przy jednoczesnym „czerwonym” dla jadących ul. płk. Dąbka zachęca pieszych do przejścia niezgodnie z przepisami.
Kolejną metodą poprawienia bezpieczeństwa na przejściach dla pieszych jest... ich likwidacja. W ubiegłym tygodniu zlikwidowano jedno z przejść na skrzyżowaniu Robotnicza-Jaśminowa – Brzozowa. Rozwiązanie to ma poprawić płynność ruchu na tym skrzyżowaniu.
Nic jednak nie zastąpi własnej zapobiegliwości pieszego. Odblaskowy element na ubraniu może zapobiec tragedii na przejściu dla pieszych. Ważna jest także zasada „ograniczonego zaufania” ze strony użytkowników dróg. Pieszy powinien pamiętać, że kierowca może się nie zatrzymać przed przejściem dla pieszych.
Sebastian Malicki