@Infinity - Taaa na pewno i będzie pracował nad renomą marki infinity, jak niektórzy nad "renomą"BMW. A tak na poważnie, jełop za kierownicą, trochę mocy pod noga i napęd na tył = wypadek. Całe szczęście, że nikomu żadnej krzywdy nie zrobił, a że sam ucierpiał ? Może wyciągnie z tego wnioski.