A ja mam gdzieś, w dup. .. rządowe akcje, ale chętnie sadziłbym drzewka, tylko gdzie i kiedy. Ruch, świeże powietrze i pozostawienie po sobie czegoś innego dla potomnych jak plastyk. Proszę piszcie wcześniej gdzie można przyłączyć się z rodziną do takich akcji, ale nie partyjno-rządowych.
Spróbuj sadzić tam, gdzie widzisz ich brak, np. dywersyjna akcja przydrożna :-)uzupełnianie szczerbatych szpalerów, miejsc "łysych". Tylko nie tujami, ale drzewami charakterystycznymi dla regionu. U nas zawsze przy drogach dobrze rosną lipy, dęby, a przy rowach w okolicach Elbląga wierzby.
Ja też mam taki niecny plan; )