UWAGA!

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
  • Fajnie że ma dotacje a Elbląg nie ma... I nie wyzywaj bo to nie jest kulturalne. Elbląg nie jest już wojewódzkim miastem czytaj stolcą a tym samym miastem o znaczeniu jak Pasłęk.
  • bieda aż piszczy na tej ulicy, ogólnie patologia na którą pracowali panowie u władzy od dawna wszyscy w porozumieniu ale przecież emblongom się podoba no to fajnie
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz Pokaż ten wątek
    7
    5
    uśmiechniety polak(2024-07-11)
  • a najlepszy jest róg w kamienicy z płytami w oknach, melina na 102 jak w detroit ale przecież jest fajnie
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    7
    6
    uśmiechniety polak(2024-07-11)
  • @uśmiechniety polak - Tak ty jesteś polakiem zatrutym jadem, ale są jeszcze w naszym kraju Polacy i dobrze, że uśmiechnięci.
  • Co w ogóle to zdanie znaczy, ono nie ma sensu, ale czego wymagać od "tramwaji", to jakiś dialekt, tak jak u "majtka szystko mogem".
  • Migranci już są w Elblągu.
  • Rozbudowa linii tramwajowych w Olsztynie nie nastąpiła kosztem Elbląga. Wszystkie środki Olsztyn uzyskał z Funduszy UE, w ramach programu odbudowy i modernizacji komunikacji tramwajowej w aglomeracjach miejskich. Zgodnie z wykładnią prawa jaką podjęła UE w warunkach Polski za aglomerację uznano jedynie miasta o statusie stolicy województwa. W tamtym czasie już nie istniały podobne fundusze dla innych miast, gdyż zostały one zakończone. Poprzednio była taka możliwość i Elbląg skorzystał z niej, a mianowicie przedłużono linię tramwajową do nowej pętli Nad Jarem oraz stworzono nową trasę przez ulicę Płk Dąbka. Jednocześnie w ramach tego programu zakupiono nowe tramwaje znane jako nasze "ogórki". Elbląg ani finansowo, ani materiałowo nie wspomagał Olsztyna, gdyż nie ma i nie było takiej możliwości. Należy pamiętać, że oba te miasta tak jak każde inne czy też gminy są równorzędnymi jednostkami samorządowymi i nie ma między nimi żadnej zależności organizacyjnej. Takie same prawa przykładowo ma Wójt Gminy Markusy i Prezydent Miasta Stołecznego Warszawa.
  • Tramwaj nr "3" miał dwa przystanki końcowe tj. Plac Słowiański i skrzyżowanie ul. T.Kościuszki z ul. Agrykola przy słupie betonowym na ogłoszenia, który jeszcze tam stoi. Przy słupie była ławeczka dla oczekujących na tramwaj. Wagon tramwajowy poruszał się po trasie: od Placu Słowiańskiego ulicą 1-Maja, pod górę do ul. Traugutta (przystanek na wysokości kaplicy), dalej ul. Traugutta następnie skręcał w prawo w dół w wąską ul. Górnośląską, a następnie pod górę w ul Agrykola do przystanku końcowego na skrzyżowaniu z ul. Kościuszki. Następnie motorniczy przekładał wajchę i jechał tą samą trasą do Placu Słowiańskiego. Wagon był historyczny z drewnianymi ławeczkami, kutymi kowalsko barierkami. Na wysokości szkoły nr 3 wagon zwalniał, ponieważ uczniowie wyskakiwali z wagonu, aby pójść do szkoły. Była to ciągła walka motorniczego z wyskakującymi w czasie jazdy chłopcami. Linię zlikwidowano w pierwszej połowie lat sześćdziesiątych XX w. i zastąpiono ją linią autobusową nr 6,która była tańsza w eksploatacji.
  • Właśnie dobrze było napisane, bowiem rok 1985 był ostatnim rokiem, w którym skończyła się wieloletnia stagnacja inwestycji w rozbudowę tramwajową w naszym mieście. Wcześniej jakakolwiek budowa dotyczyła zaledwie pętli tramwajowych w latach 50.Lata 60 to likwidacja poszczególnych odcinków w celu likwidacji całej sieci jak to miało miejsce w Legnicy Słupsku Wałbrzychu Olsztynie, Bielsku-Białej, Jeleniej Górze i innych miastach. Mieszkańcy Elbląga na to nie przyzwolili a w roku 1986 nastąpiło otwarcie pierwszego nowego odcinka we współcześnie znanym nam Elblągu. Początek XXI wieku to już prawdziwy bum inwestycyjny. Niestety nie porównywalny z takimi miastami jak Kraków czy Gdańsk albo Wrocław ale jak na miasto średniej wielkości to i tak było dobrze. Lata 2002,2006,2007,2010,2017 to tory w nowych miejscach. Szkoda, że obecnie nie ma planów na przyszłość ale miasto mimo to ma swój potencjał tramwajowy.
  • @Pasażerka - Ale świetny opis, domniemam, że Pani pamięta w sensie, że nie z jakichś książek? Dziękujemy za takie informacje, fajnie się to czyta, tak dokładnie opisane. Tory przez ulicę Agrykoli biegły chyba po dzisiejszej ścieżce rowerowej.
  • @WDNOAdm. - Ta takie same, to niech soboe zrobi Metro w Markusach I Dworzec Centrelny z przesiadką w Karczowiskach. I zawsze by mógł wpaść do Dumnych z Elbląga- Wcisło juž pojechał I co mu z tego wyszło. ?
  • @Slavek- Tory tramwajowe biegły po obecnej ścieżce rowerowej wzdłuż ul. Agrykola. Tory od strony parku były odgrodzone pięknie utrzymanym i strzyżonym żywopłotem. Z czasem coraz mniej zadbanym, aż do jego likwidacji. Teraz są ładne nasadzenia z róż niskopiennych. W godzinach porannych tramwaj dowoził pracowników do pracy w Zamechu, sklepów, urzędów, przychodni lekarskich itp. itd. oraz młodzież do I i II LO. Modą było jechać na stopniu tramwaju.
Reklama