żałosna ta wypowiedź Pana z PTTK, gdzie atrakcją ma być plaża nad Zalewem, brudnym zresztą, stadnina w upadłości, półtorej knajpy w Kadynach i trochę więcej barów i jedna katedra we Fromborku no i półtorej knajpy z zapaskudzonym przez ptaki falochronem w Tolkmicku. Z wyjątkiem Katedry, reszta jest tak banalna jak zupa pomidorowa. I próbuje się nam wciskać kit, że są to wielkie atrakcję, które przyciągną turystów. Załosne!!!