
Są nowoczesne, pełne specjalistycznego sprzętu, mają wszystko to, czego potrzeba aby ratować ludzkie życie. I jak się okazuje więcej najnowocześniejszych defibrylatorów ma tylko szwajcarskie pogotowie lotnicze. Do zespołu Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego w Elblągu dołączyły trzy najnowsze karetki pogotowia ratunkowego. Zobacz zdjęcia.
Trzy najnowsze karetki pogotowia ratunkowego w województwie warmińsko-mazurskim od dzisiaj służą mieszkańcom powiatu elbląskiemu. Zakup ten był możliwy w ramach Europejskiego Instrumentu Sąsiedztwa i Partnerstwa dzięki realizacji programu transgranicznego Litwa-Polska-Rosja. Elbląski projekt powstał dzięki współpracy z miejską stacją pogotowia ratunkowego w Kaliningradzie. Po obu stronach granicy pojawiły się więc m.in. nowe karetki.
- Są to samochody Mercedes Sprinter 316 CDI z silnikami turbodoładowanymi diesla o pojemności 2100 cm sześciennych i mocy 160 KM - mówi Michał Missan, Koordynator Działu Ratownictwa Medycznego Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego w Elblągu. - Każdy zakupiony nowy pojazd kosztował nieco ponad 416 tys. zł. Auta zakupiliśmy jednak bez defibrylatorów i teletransmisji EKG, które zostały nabyte drogą oddzielnego przetargu. Koszt jednego najnowocześniejszego dostępnego obecnie na rynku defibrylatora to kwota około 100 tys. zł. Obecnie więcej tego typu urządzeń zakupiło tylko szwajcarskie pogotowie lotnicze. Tak naprawdę to na chwilę obecną lepszego sprzętu od tego, który kupiliśmy, na polskim rynku dostać nie można.
Nowe karetki wyposażone są zgodnie z wszystkimi obowiązującymi normami i przepisami. Znajduje się więc w nich oprócz opatrunków sporo drobnego sprzętu, respirator, defibrylator, pompa infuzyjna, pulsoksymetr, ssak, torby ratunkowe, nosze standardowe i podbierające, krzesełko kardiologiczne, deska ortopedyczna, kołnierze ortopedyczne, szyny, deska pediatryczna, kamizelka kendricka. Sprzętu i wyposażenia w takim pojeździe jest bardzo dużo. Najnowsze elbląskie nabytki to takie małe szpitalne oddziały ratunkowe na czterech kołach. Ratownicy w raz z nimi otrzymali narzędzie, które może niejednej osobie uratować życie.
- Wszystkie nowe karetki trafiły do trzech zespołów specjalistycznych działających w naszym powiecie - kontynuuje Michał Missan. - Jedna stacjonuje na ul. Królewieckiej, druga przy ul. Orzeszkowej, a trzecia w Pasłęku, przy ul. Bankowej. Nowe Sprintery zastąpiły auta już dość wysłużone ale jeszcze nie na tyle żeby je wycofywać z systemu. Stosujemy taką gradację, że pojazdy wychodzące z zespołu S idą na zespół P. Najbardziej wysłużone P lub powypadkowe są wycofywane ze służby. W sumie w powiecie elbląskich w ramach systemu Państwowego Ratownictwa Medycznego jeździ siedem karetek: cztery w Elblągu (2 S i 2 P), po jednej w Młynarach (P), Tolkmicku (P) i w Pasłęku (S). Nie sądzę, aby w skali naszego województwa ktoś miał aktualnie nowocześniejszy i młodszy tabor od nas - kończy Michał Missan.
- Są to samochody Mercedes Sprinter 316 CDI z silnikami turbodoładowanymi diesla o pojemności 2100 cm sześciennych i mocy 160 KM - mówi Michał Missan, Koordynator Działu Ratownictwa Medycznego Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego w Elblągu. - Każdy zakupiony nowy pojazd kosztował nieco ponad 416 tys. zł. Auta zakupiliśmy jednak bez defibrylatorów i teletransmisji EKG, które zostały nabyte drogą oddzielnego przetargu. Koszt jednego najnowocześniejszego dostępnego obecnie na rynku defibrylatora to kwota około 100 tys. zł. Obecnie więcej tego typu urządzeń zakupiło tylko szwajcarskie pogotowie lotnicze. Tak naprawdę to na chwilę obecną lepszego sprzętu od tego, który kupiliśmy, na polskim rynku dostać nie można.
Nowe karetki wyposażone są zgodnie z wszystkimi obowiązującymi normami i przepisami. Znajduje się więc w nich oprócz opatrunków sporo drobnego sprzętu, respirator, defibrylator, pompa infuzyjna, pulsoksymetr, ssak, torby ratunkowe, nosze standardowe i podbierające, krzesełko kardiologiczne, deska ortopedyczna, kołnierze ortopedyczne, szyny, deska pediatryczna, kamizelka kendricka. Sprzętu i wyposażenia w takim pojeździe jest bardzo dużo. Najnowsze elbląskie nabytki to takie małe szpitalne oddziały ratunkowe na czterech kołach. Ratownicy w raz z nimi otrzymali narzędzie, które może niejednej osobie uratować życie.
- Wszystkie nowe karetki trafiły do trzech zespołów specjalistycznych działających w naszym powiecie - kontynuuje Michał Missan. - Jedna stacjonuje na ul. Królewieckiej, druga przy ul. Orzeszkowej, a trzecia w Pasłęku, przy ul. Bankowej. Nowe Sprintery zastąpiły auta już dość wysłużone ale jeszcze nie na tyle żeby je wycofywać z systemu. Stosujemy taką gradację, że pojazdy wychodzące z zespołu S idą na zespół P. Najbardziej wysłużone P lub powypadkowe są wycofywane ze służby. W sumie w powiecie elbląskich w ramach systemu Państwowego Ratownictwa Medycznego jeździ siedem karetek: cztery w Elblągu (2 S i 2 P), po jednej w Młynarach (P), Tolkmicku (P) i w Pasłęku (S). Nie sądzę, aby w skali naszego województwa ktoś miał aktualnie nowocześniejszy i młodszy tabor od nas - kończy Michał Missan.
Witold Sadowski