O pomstę do nieba woła, że część pacjentów niestety zmarła z powodu nieleczenia w Szpitalu Miejskim. Nikt za to nie odpowie. Nie mam zaufania do tamtejszych lekarzy.
@~~ - Zgadzam się w 100%. Zapełnić OIOM i respiratory i to wszystko. Leczenie polega tylko na podkręceniu tlenu na respiratorze. Sprzęt wyciszony, żeby nie hałasował (!!!). A potem śmierć pacjenta w nocy (bo przecież nikogo nie ma - trzeba się wyspać).