Do Elbląga zawitała „Strefa Mocy”. Jest to trzydniowe wydarzenie łączące w sobie muzykę, modlitwę oraz głoszenie ewangelii. W sobotę (29 czerwca) na placu przed katedrą wystąpił między innymi raper Tau, czyli Piotr Kowalczyk, który reprezentuje chrześcijański nurt tej muzyki. Zdjęcia.
Pomysłodawcą wydarzenia jest Witek Wilk, który wraz ze swoją ekipą od 8 lat odwiedza polskie miasta i głosi ewangelię. „Strefa Mocy” to piknik rodzinny poświęcony rozwojowi osobistemu i duchowemu. Jego elbląską odsłonę, która od piątku (28 czerwca) do niedzieli (30 czerwca) gości na placu przed katedrą, przygotowało Centrum Nowej Ewangelizacji w Elblągu. – Na jej czele stoi ks. Grzegorz Puchalski, proboszcz parafii w Stegnie. Pomysł organizacji tego wydarzenia kwitł w nas mocno już od dłuższego czasu. To było takie pragnienie po pandemii, aby coś znowu zacząć robić duchowego w Elblągu: nie tylko karmić ciało, ale też i ducha. W tym roku przypada 25 rocznica wizyty Jana Pawła II w naszym mieście i to on jakoś nas przynaglił, aby tym się zająć. Tak się złożyło, że Witek Wilk przyjechał, aby prowadzić uwielbienie w kościele brata Alberta. Po spotkaniu okazało się, że ma wolny termin i może przyjechać do Elbląga ze „Strefą Mocy” – wspomina Dorota Życzkowska, wolontariuszka Centrum Nowej Ewangelizacji w Elblągu, organizatorka wydarzenia.
Czym jest „Strefa Mocy”? - Jest to totalny poryw Ducha Świętego i zawołania rodziny Wilków do służby ewangelizacyjnej. Witek Wilk na początku swojej drogi z panem Jezusem miał podczas modlitwy duchowy obraz: widział siebie samego na scenie, a dokładnie przyczepię tira, która się rozkłada, on jest na środku z mikrofonem, w kącie stoi czerwona perkusja. Po 20-latach jak jemu to pan Jezus podczas modlitwy w takim obrazie pokazał, podeszło do niego małżeństwo i powiedziało, że są przysłani przez Boga i mają pragnienie kupić mu przyczepę tira. I od tego się zaczęło. "Strefa Mocy" to właśnie jeżdżenie od miasta do miasta, zawsze z jakimś innym tematem. W tym roku to jest HIOB, czyli Historia Innej Obecności Boga. Oni pokazują w jaki sposób Bóg uczestniczy w naszym życiu. Czy tego chcemy, czy nie chcemy, to każdy z nas jest dzieckiem bożym – wyjaśnia pani Dorota.
Wolontariuszka podkreśla, iż "Strefa Mocy" to „duchowe rozpoczęcie wakacji”.
- Codziennie mamy tutaj modlitwę o uzdrowienie. Już wczoraj mieliśmy tutaj uzdrowienie - pan Jezus uzdrowił żylaki u kobiety. Dzisiaj ta kobieta przyszła i powiedziała: mam zdrowe nogi. Zależy nam, aby ten piknik był też miejscem spotkania, wyjścia kościoła na zewnątrz i pokazania, że kościół to jest radość. Nie potrzebujemy murów, to my tworzymy ten kościół – mówi Dorota Życzkowska.
Pani Lucyna pochodzi z Limanowej, teraz odpoczywa w Stegnie na Mierzei Wiślanej i podczas nabożeństwa w tamtejszym kościele dowiedziała się o „Strefie Mocy” w Elblągu. Sobotę postanowiła spędzić na tym wydarzeniu. – Z takich spotkań można czerpać siłę, której potrzebuje się do życia. Jestem nauczycielką w liceum i zauważam, że młodzież ma obecnie ogromny kryzys wiary i myślę, że tak pozytywnie naładowany nauczyciel może również tę moc przekazywać młodemu pokoleniu. Młodzież jest spragniona tego, by móc pokazać swoją wiarę – mówi pani Lucyna.
Program „Strefy Mocy” na niedzielę (30 czerwca)
15:00 -18:00 - Świadectwa: Michał Steciak i Dorota Brodowska
18:00-22:00 Wilk
Działanie stref (zdrowia, grywalizacji, życia, przedszkolaka, spotkań, posilenia, "open doors"
15:00-22:00
Speed dating
16:00-18:00