Od jutra na ulice Elbląga wyjadą strażnicy miejscy na rowerach. Pierwszym sprawdzianem będą dla nich Dni Elbląga i Dni Morza. Strażnicy-cykliści nie znikną z ulic po tych świętach, towarzyszyć nam będą do końca sezonu letniego.
Rowerowe patrole straży miejskiej sprawdziły się już w innych miastach. Są tańsze od tych zmotoryzowanych i bardziej mobilne w miejscach, gdzie samochód nie wjedzie. I dlatego patrolować będą tereny zielone, parki, cmentarze i peryferyjne dzielnice Elbląga.
- Ich obowiązki nie będą niczym różnić się od tych, które mają patrole zmotoryzowane czy piesze. Mają pilnować przestrzegania ładu i porządku - mówi Jan Korzeniowski, komendant Straży Miejskiej w Elblągu.
Na potrzeby rowerowych patroli zakupiono cztery dobrej klasy rowery, z pełnym osprzętem oraz letnie mundury i kaski ochronne dla funkcjonariuszy. Strażnicy-cykliści będą jeździć parami.
- Ich obowiązki nie będą niczym różnić się od tych, które mają patrole zmotoryzowane czy piesze. Mają pilnować przestrzegania ładu i porządku - mówi Jan Korzeniowski, komendant Straży Miejskiej w Elblągu.
Na potrzeby rowerowych patroli zakupiono cztery dobrej klasy rowery, z pełnym osprzętem oraz letnie mundury i kaski ochronne dla funkcjonariuszy. Strażnicy-cykliści będą jeździć parami.
Mira Stankiewicz - Telewizja Elbląska