Solidarność była pięknym oddolnym ruchem, który ewoluował z czasem jak owad od jajeczka, przez gąsienicę aż w 1989 roku wykluł sie piękny motyl i odleciał na zawsze zostawiając wylinkę, którą do dziś noszą na sobie ludzie udający nieistniejącą już solidarnoiść. Ale chyba znów coś się dzieje i może jakieś jajeczko zmieni się z czasem w pięknego motyla, który łopotaniem skrzydeł zmieni stary porządek