Mam wrażenie, że miasto ciupasem dołoży brakującą kasę, mino że obiekt jest marszałka. Zastanawia mnie czy to centrum na plan i program na te dodatkowe metry kwadratowe. Jaki procent mieszkańców nie licząc kina korzysta z bogatej oferty Centrum. Dlaczego miasto nie ma własnego domu kultury i wpływu na kadrę i program. Czy któryś radny zadał sobie jedno z tych pytań ?