Nad głową przelatujące myśliwce F-16 i Mig-29 oraz śmigłowce, w tym Black hawk. Do tego desant spadochroniarzy, w wodzie - niszczyciel min i jednostki specjalne, a na ziemi – wozy bojowe, pełne żołnierzy atakujących kapitanat portu, by odbić go z rąk „terrorystów”. Każdy, kto dzisiaj znalazł się w okolicach przekopu Mierzei Wiślanej, mógł zobaczyć, jak ćwiczą różnego rodzaju formacje Wojska Polskiego wsparte przez żołnierzy z innych krajów NATO. Ćwiczenia obserwowali prezydent Andrzej Duda i wicepremier Mariusz Błaszczak. Zobacz więcej zdjęć.
W ćwiczeniach Zalew 23 uczestniczy 2,5 tysiąca osób (głównie żołnierzy 16 Pomorskiej Dywizji Zmechanizowanej), którzy dysponują różnego rodzaju sprzętem z jednostek wojsk lądowych, Marynarki Wojennej, lotnictwa, Wojsk Obrony Terytorialnej, Nie zabrakło również żołnierzy z jednostki specjalnej GROM, Batalionowej Grupy Bojowej NATO, w której służą m.in. Amerykanie, Chorwaci, Rumuni czy Brytyjczycy czy też funkcjonariuszy policji, Straży Granicznej czy służb ratownictwa morskiego. W poniedziałek scenariusz odbijania kapitanatu Nowy Świat z rąk „terrorystów” żołnierze zaprezentowali dziennikarzom, we wtorek ich ćwiczenia obserwowali prezydent RP Andrzej Duda i wicepremier Mariusz Błaszczak, minister obrony narodowej.
- Akcja przeprowadzona bardzo sprawnie, obserwowaliśmy z panami generałami, jak przebieg koordynacja wszystkich działań. Jesteśmy zadowoleni z tego ćwiczenia – podsumował prezydent Andrzej Duda. – Oczywistą sprawą jest, że ten odcinek drogi wodnej, który dzisiaj stanowi jedyne połączenie pomiędzy Zatoką Gdańską i Zalewem Wiślanym, ma znaczenie strategiczne dla obrony terytorium i granic Rzeczypospolitej. Jak wiemy, niedaleko stąd jest okręg kaliningradzki, a Federacja Rosyjska napadła na Ukrainę, dlatego uważamy, że dzisiaj sprawą fundamentalną jest doskonalenie w związku z tym zdolności obronnych naszej armii. Są realizowane kolejne kontrakty wyposażenia, kolejne elementy nowoczesnego uzbrojenia przychodzą do Polski jak czołgi K2, armatohałbice Spodziewamy się też w najbliższym nowych śmigłowców dla służb ratownictwa morskiego, dla kawalerii powietrznej. Uzupełniania trwają i nadal będą realizowane – dodał prezydent.
- Wojna, która toczy się u granic Rzeczypospolitej, agresywna polityka rosyjska, próba odbudowy imperium rosyjskiego stanowi zagrożenie nie tylko dla Polski, ale i dla całego wolnego świata. Najlepszą odpowiedzią na te zagrożenia jest budowa zdolności obronnych Wojska Polskiego i konsekwentnie ten proces przebiega zarówno jeśli chodzi o zwiększanie liczebności, jak i wyposażenie w nowoczesną broń, co widzieliśmy też na tych ćwiczeniach. Naszym celem jest zapewnienie bezpieczeństwa naszej ojczyźnie – mówił Mariusz Błaszczak, wicepremier i minister obrony narodowej.
Ćwiczenia zakończyło wpłynięcie w śluzę kanału żeglugowego przez Mierzeję niszczyciela min ORP Albatros. Jak stwierdził wicepremier Błaszczak, Polska dysponuje trzema tego rodzaju okrętami, kolejne są już zamówione i będą wyprodukowane przez krajowe stocznie.
Zobacz film z ćwiczeń..