Forsa na bzdety jest... a tereny nad rzeką w centrum miasta wyglądają jak wyglądają, czyli beznadziejnie. Niechby sobie pan prezydent Wróblewski ze świtą swoich wspaniałych urzędników i wierchuszką ZZM Elbląg zrobili wycieczkę do Nowego Dworu, Malborka i Lidzbarka Warmińskiego. Niech zainspirują się dokonaniami miast o wiele mniejszych od Elbląga w zakresie zagospodarowania terenów nad rzeką. Może to lepsze niż durnowate piekarczyki w rolach wymienionych w artykule i wyślizgany na złoto pomnik od rodzenia... i tym podobne wspaniałości, które w ostatnim okresie funduje Elblągowi władzuchna w ramach totalnego braku pomysłów na miasto.