Dzisiaj na cmentarzu Agrykola rodzina, przedstawiciele władz Elbląga i znajomi pożegnali Mirosława Dymczaka. Zasłużonego dziennikarza, działacza kultury i sportu, samorządowca, byłego rzecznika prezydenta Elbląga. Mirosław Dymczak miał 83 lata. Zobacz zdjęcia.
- To była osoba stanowcza, z charakterem, konsekwentna. Przez całą swoją karierę dziennikarską nigdy nie pisał na maszynie, nie używał komputera, nie stosował innowacji. Do pisania używał długopisu, nawet jako rzecznik prasowy prezydenta wysyłał informacje do dziennikarzy pisane odręcznie – mówi o Mirosławie Dymczaku Jerzy Kuczyński, najbardziej doświadczony obecnie dziennikarz w Elblągu. - Był zafascynowany sportem, należał do zarządu Olimpii Elbląg. To za jego sprawą do klubu jako trenera ściągnięto Wojciecha Łazarka, który doprowadził do historycznego awansu zespołu do II ligi w latach 70. Jako działacz zajmował się piłką nożną i podnoszeniem ciężarów. Również jego zasługą było to, że mieliśmy w ciężarach kilku reprezentantów Polski. O tym się głośno nie mówi, ale to dzięki Mirkowi wielu sportowców Olimpii otrzymało spore wsparcie socjalne od ówczesnych władz miasta. Po prostu dbał o zawodników.
Mirosław Dymczak miał 83 lata. Był zasłużonym działaczem kultury i sportu, dziennikarzem, samorządowcem, rzecznikiem prasowym prezydenta Elbląga, gdy miastem zarządzał Witold Gintowt-Dziewałtowski i Henryk Słonina. Więcej na temat Mirosława Dymczaka przeczytasz tutaj.