![Elbląg, Opozycja z kredytem zaufania dla prezydenta Elbląg, Opozycja z kredytem zaufania dla prezydenta](/newsimg/duze/p1398/opozycja-z-kredytem-zaufania-dla-prezydenta-139855f.jpg)
Krytyczni wobec Witolda Wróblewskiego, ale pozytywnie nastawieni do jego następcy - tak można podsumować dzisiejszą (20 czerwca) konferencję prasową klubu radnych PiS. Radni opozycji zapowiedzieli, że zagłosują za absolutorium i wotum zaufania dla prezydenta.
- Chcemy dać kredyt zaufania panu prezydentowi Michałowi Missanowi - uzasadniał stanowisko klubu radnych PiS Marek Pruszak. Wskazywał, że opozycyjni radni doceniają jego otwartość i gotowość także do realizacji ich założeń dla Elbląga.
Radni PiS-u podkreślali, że przedstawili Michałowi Missanowi szereg postulatów. To wprowadzenie karty elblążanina, poprawa warunków zatrudnienia w sektorze kultury, zadbanie o strategię rozwoju ciepłownictwa, utworzenie stadionu w mieście jako centrum kulturalno-rozrywkowego, zwiększenie wsparcia dla stowarzyszeń czy klubów sportowych, utworzenie przy udziale środków miejskich nocnego i świątecznego pogotowia stomatologicznego, wprowadzenie wyprawek dla noworodków, modernizacja najbardziej zniszczonych ulic.
- Widzimy dobrą zmianę - tak określił doświadczenia opozycji w nowej kadencji samorządu Piotr Opaczewski. Jego zdaniem z prezydentem Wróblewskim możliwości współpracy nie było ani gdy Piotr Opaczewski był w radzie miejskiej, ani wtedy, gdy zajmował stanowisko wicewojewody.
Radni PiS-u chwalili wybór wiceprezydentów. Jednocześnie podkreślali, że jako klub opozycyjny, m.in. w ramach działań komisji rewizyjnej będą patrzeć władzy na ręce i przeprowadzać kontrole (zapowiedzieli takie działania w stosunku do EOK-u i Przedszkola nr 26). Podczas briefingu podkreślono też, że w kwestii poparcia uchwały dotyczącej programu in vitro procedowanej na dzisiejszej sesji RM każdy radny PiS-u zagłosuje zgodnie z własnym przekonaniem.
Podczas konferencji padały niejednokrotnie określenia, że nowe otwarcie w samorządzie to "historyczny moment", a radni opozycyjnego klubu chcą odsunąć politykę od samorządu. Czy się to uda, przekonamy się w najbliższych miesiącach, zwłaszcza gdy PiS i KO na poziomie ogólnopolskim będą rywalizować w ramach wyborów prezydenckich.