Na 25 radnych trzynaścioro zasiada w niej po raz pierwszy. To będzie dla nich spore wyzwanie, bo szybko będą musieli nauczyć się procedur, swoich praw i obowiązków. Jak to wyjdzie „w praniu”, wiele zależy od bardziej doświadczonych samorządowców. Rekordzista zasiada w tym gremium już ósmą kadencję. Zobacz zdjęcia z pierwszej sesji RM.
Przypomnijmy, że po raz pierwszy w historii w Radzie Miejskiej zasiadają przedstawiciele tylko dwóch klubów i to związanych z partiami politycznymi – Koalicją Obywatelską oraz Prawem i Sprawiedliwością. Tuż po pierwszej sesji Rady Miejskiej zapytaliśmy niektórych radnych, w jakich komisjach chcieliby pracować, jakie są ich wrażenia po ślubowaniu i jak wyobrażają sobie funkcjonowanie nowej RM.
Karolina Śluz, radna Koalicji Obywatelskiej, debiutantka
- Czuję się już radną, ale najlepiej czuję się, gdy działam z innymi osobami. Jesteśmy jeszcze przed szkoleniem, będziemy się wdrażać w obowiązki radnego. Ta kadencja będzie pełna wyzwań, dlatego że jest dużo nowych osób, jest w radzie dosyć mocny podział polityczny. Brakuje komitetu środka i to może być wyzwanie. Bądźmy jednak dobrej myśli.
W radzie chciałabym się zajmować tym, z czym szłam do wyborów – sprawami kultury, zdrowia psychicznego, klimatu oraz dostępnością miasta dla obywatelek i obywateli. To są obszary, które najbardziej mnie interesują.
Karol Bidziński, radny Koalicji Obywatelskiej, debiutant
- Cieszę się, że jako Koalicja, wspólnie z rządem, naszym prezydentem będziemy mogli zrobić wiele dobrego dla elblążanek i elblążan. Będziemy mogli w 100 procentach zrealizować nasz program, który przedstawialiśmy wyborcom w czasie kampanii. Myślę, że będzie to dobre 5 lat dla Elbląga i samorządu. Jako radny będę działał na rzecz ożywienia miasta pod względem gospodarczym, w sprawach związanych z kulturą i sportem. Chciałbym zasiadać w komisji rewizyjnej i komisji zdrowia.
Piotr Opaczewski, radny Prawa i Sprawiedliwości, były wicewojewoda, wraca do RM po kilku latach przerwy
- To będzie trudna kadencja dla samorządu, czeka nas duże wyzwanie. Te doświadczenia, relacje, kontakty, które udało mi się zdobyć służąc jako wojewoda chcę wykorzystać w pracy dla Elbląga. Wtedy oczywiście też pracowałem dla Elbląga, ale i dla całego województwa.
Chciałbym popracować w trzech komisjach – gospodarki miasta, finansowo-budżetowej oraz promocji.
Kamil Zdziech, radny Prawa i Sprawiedliwości, debiutant
Ostatnio było o mnie głośno, ale będzie głośniej w przyszłości po stronie sukcesów. Miałem takie hasło wyborcze „Pozwólcie mi działać”, więc chciałbym w stu procentach skupić się, by działać dla naszego miasta elblążan i elblążanek. To fantastyczne uczucie, coś nowego, pewien nowy rozdział w życiu. Myślę, że to nowe stanowisko trzeba sprawować godnie, doniośle i przede wszystkim tak, by działać jak najlepiej dla naszego regionu i miasta. Nie jest chyba zaskoczeniem, że chciałbym pracować w komisji związanej ze sportem oraz w komisji promocji i rozwoju miasta.
Marek Pruszak, radny Prawa i Sprawiedliwości. Rekordzista – to jego ósma kadencja
- Jestem radnym od 1994 roku, w tym roku jesienią minie 30 lat. Cieszy mnie ogromne zaufanie mieszkańców przez te wszystkie lata. Myślę, że udało mi się pomóc wielu mieszkańcom w różnych sprawach, dlatego tak się to ciągnie. Ta kadencja będzie zupełnie inna, to dla mnie bardzo ciekawe wyzwanie. Dużo nowych młodych ludzi, co mnie cieszy, bo to będzie powiew świeżości i mam nadzieję – nowych pomysłów. Może to być bardzo ciekawa kadencja i mimo tej polaryzacji, która się wydaje że jest. Dowodem na to, że będziemy współpracować, jest głosowanie na panią Grażynę Kluge. 25 radnych było „za”. Uważam, że trzeba zmienić taktykę pracy, pracować dla miasta. Jak pierwszy raz startowałem, to było takie hasło „Łączy nas Elbląg. To był komitet, z którego pierwszy raz startowałem i to była świetna sprawa. To powinno nas łączyć – Elbląg, sprawy miasta. Oczywiście będziemy się spierać merytorycznie, na przykład wizja portu jest inna w naszym klubie. Ale na pewno będziemy merytorycznie pracować i współpracować. Cieszy mnie otwartość prezydenta.
Rafał Traks, radny Prawa i Sprawiedliwości. Radny od 2015 roku, nowy wiceprzewodniczący RM
- Dziękuję klubowi, że zgłosił moją kandydaturę na wiceprzewodniczącego Rady i wszystkim radnym, którzy na mnie głosowali. Chcę sprostać tej odpowiedzialnej funkcji i pracować na rzecz rozwoju miasta. Będę chciał się skupić na komisji gospodarki i klimatu oraz komisji zdrowia i spraw społecznych. Jaka to będzie rada? Na pewno inna niż ta ostatnia. Obecnie pod względem współpracy wygląda to dobrze. Dogadujemy się między klubami, większych zgrzytów między nami nie ma. Oczywiście nie doszliśmy jeszcze do punktów programowych, ale widzimy, że część jest wspólna i na pewno nad tymi będziemy chcieli się skupić w pierwszej kolejności. Co będzie dalej, zobaczymy. Na pewno będziemy chcieli współpracować, abyśmy byli opozycją merytoryczną a nie opozycją totalną.