Dzisiaj w Bażantarni rozpoczęły się prace związane z umocnieniem brzegu Srebrnego Potoku. Zarząd Zieleni Miejskiej apeluje do mieszkańców o niekorzystanie z czerwonego szlaku na czas robót. Zobacz zdjęcia.
„Szlak czerwony został zamknięty po powodzi w 2017 roku i przebywanie osób na szlaku ciągle stanowi zagrożenie. Ponadto osoby postronne przebywające w zasięgu robót umacniających skarpy mogą zakłócać prowadzone prace. Teren budowy oznaczają tablice informacyjne po obu stronach naprawianego odcinka” - informuje Leon Budzisiak, dyrektor Zarządu Zieleni Miejskiej, który zarządza tę częścią Bażantarni. ZZM apeluje do mieszkańców o niekorzystanie z czerwonego szlaki na czas robót.
Przypomnijmy, że prace prowadzi firma Bimel z Pruszcza Gdańskiego na zlecenie spółki Wody Polskie, która administruje Srebrnym Potokiem. Będą kosztować 500 tysięcy złotych i polegać na wykonaniu umocnień brzegów wraz z ułożeniem koszy siatkowo-kamiennych, postawieniem ścianek stalowych w miejscach najbardziej zniszczonych przez powódź sprzed dwóch lat. Dodatkowe 400 tysięcy złotych na naprawę samego czerwonego szlaku dołoży samorząd Elbląga.
- Prace ze strony miasta mają się rozpocząć w grudniu i będzie je prowadzić Elbląskie Przedsiębiorstwo Gospodarki Komunalnej. Wejdzie na plac budowy, gdy jeszcze prace zlecone przez Wody Polskie będą trwały - poinformował nas Łukasz Mierzejewski z biura prasowego Urzędu Miejskiego w Elblągu. - Miejskie prace na czerwonym szlaku mają potrwać do wiosny.
Z kolei umocnienia wykonywane na zlecenie Wód Polskich mają być gotowe do 15 grudnia.