
Chyba większość z nas zgodzi się z tym, że pobudka to mało przyjemny moment w ciągu dnia, szczególnie wtedy, gdy jesteśmy mocno zaspani. Wyobraźmy sobie, jak muszą czuć się nietoperze, które właśnie się budzą po przespaniu całej zimy...
- Wzrastająca powoli temperatura powietrza to sygnał dla wielu organizmów w lesie do przebudzenia się z zimowego snu – mówi Jan Piotrowski z elbląskiego nadleśnictwa. - Żeby przygotować się do tak długiego leniuchowania, nasze nietoperze, po uzupełnieniu zapasów, czyli nagromadzeniu odpowiedniej ilości tłuszczu w organizmie, na koniec lata i z początkiem jesieni poszukują miejsca, w którym będą mogły przezimować – dodaje.
Nietoperze szukają miejsc, w których panuje stabilna temperatura i wilgotność. Zimą najczęściej są to miejsca pod ziemią. Mogą to być stare piwnice, studnie, ziemianki, ale także wypróchniałe, głębokie dziuple w starych drzewach, opuszczone nory, czasem strychy i zakamarki starych budynków.
- Nietoperze zapadając w zimowe odrętwienie obniżają temperaturę ciała do wysokości mniej więcej otoczenia, pod ziemią jest to temperatura w okolicach 4 stopni Celsjusza, w tym czasie spowalnia im tętno i zwalniają wszystkie procesy życiowe – opowiada Jan Piotrowski. - Każde przebudzenie w ciągu zimy to dla nich dodatkowy wydatek energetyczny, gdyż muszą znowu podnieść temperaturę ciała. Po takim przebudzeniu w środku zimy uzupełniają wodę i wypróżniają jelita, czasem, jeśli jest taka możliwość, uzupełniają pokarm. Każde wybudzenie jest dla nich niebezpieczne, bo zgromadzony zapas tłuszczu może okazać się niewystarczający do przetrwania zimy – tłumaczy leśnik.
Dlatego jeśli wiemy, że gdzieś w naszym otoczeniu zimują nietoperze, pozwólmy im spokojnie przetrwać ten trudny okres. Zima się kończy i nietoperze powoli wybudzają się z zimowego snu, dzięki czemu wkrótce wieczorami będziemy mogli obserwować tych zręcznych łowców, działających pod przykrywka nocy.