Cały problem polega na tym, że najważniejsze było wykonanie przekopu. Nikt z autorów inwestycji nie zadał sobie trudu, aby do tego opracować konkretny program jej wykorzystania. Ten spór o port to właśnie dowód na to, że nie istniały i nadal nie istnieją żadne rzetelne analizy, które w efekcie stworzyłyby warunki do stworzenia kompetentnego planu zagospodarowania przekopu. Centrala pogubiła się w tym wszystkim, stąd w mediach pojawiają się różne informacje nie polegające na prawdzie, a mające wykazać, że tylko Rząd ma najlepsze rozwiązanie. A ponieważ polski ludek nie ma zielonego pojęcia o gospodarce morskiej, stąd tak spreparowane informacje są bezkrytycznie "kupowane". I rządzącym o to chodzi, bo przecież baca z Podhala, rolnik z Kielecczyzny czy ogrodnik z Grójca jest w odczuciu władzy lepszym materiałem wsparcia Rządu niż faktyczni specjaliści gospodarki morskiej.
@Sekgenkom - Ale ty dobrze poinformowany wiesz, ze miasto nie ma ani grosza na port, bo 200mln o ktire chcieli zabiegac z UE, poplynelo jak sie okazalo, ze unia nie finansuje malych portow. I co w tej sytuacji? Rzad ma dac z pieniedzy budzetowych na port, ktorego wlascicielem bedzie samorzad? To nie jest zgodne z prawem przeciez, ani polskim ani ue.
To wie rowniez wlodarz naszego miasta, ze bez zew. Inwestira ani rusz. I
stad ta zmiana narracji tj. ma byc maly lokalny port, zostawce nas w spokoju. A w takim kameralnym porcie, zadne obrotnice, czy inne inwestucje nie sa wymagane. Tak to wyglada na dzien dzisiejszy, czyli wracamy fo punktu wykscia, zeby bulo tak jak bylo. Mozna mowic, ze pis wywalil kupe kasy na przekop.