Ma dokładnie 333,33 m długości i 11 metrów szerokości. Tor wrotkarsko- łyżwiarski przy ul. Agrykola został oficjalnie otwarty. Jak podkreślają inicjatorzy jego powstania to obiekt, który daje szanse na wychowanie kolejnych pokoleń medalistów oraz olimpijczyków. Zobacz zdjęcia i film.
Helena Pilejczyk, legenda łyżwiarstwa szybkiego, olimpijka oraz Honorowa Obywatelka Elbląga, dodała, że ogromnie cieszy ją powstanie tego toru.
- Mam nadzieję, że dzięki niemu Elbląg wróci do polskiej czołówki. Co prawda mamy w tej chwili wspaniałych zawodników, ale kiedyś wiedliśmy prym w Polsce i na arenie międzynarodowej – mówiła Helena Pilejczyk. - Mam nadzieję, że dzięki temu obiektowi dochowamy się olimpijczyków, ale i medalistów. Bardzo bym tego chciała.
O tym, jak elbląski tor (którego ostateczny koszt to ok. 6 mln zł) zmieni życie zawodników mówił Roman Rycke, wybitny trener łyżwiarstwa szybkiego, związany z Orłem Elbląg, wychowawca wielu generacji czołowych zawodników.
- To kolosalna różnica dlatego, że teraz możemy przygotowywać się w Elblągu i wyjechać dzień przed zawodami. Poprzednio musieliśmy wyjeżdżać tydzień, dwa wcześniej na tory, gdzie odbywały się zawody - wyjaśniał Roman Rycke. - Myślę, że będzie dobrze. Tym bardziej, że gdy będziemy tutaj mieli szkołę sportową, to będą klasy o profilu łyżwiarskim. Liczę na to, że pojawią się następcy i zawodnicy.
Warto nadmienić, że jego trenerem (tak, jak i Heleny Pilejczyk oraz wielu innych) był Kazimierz Kalbarczyk, twórca łyżwiarstwa szybkiego w Elblągu, za swoją działalność odznaczony m.in. Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski czy Złotym Krzyżem Zasługi.
- Cieszyłby się ogromnie, gdybyśmy razem tu byli – mówił Roman Rycke.
To właśnie imieniem Kalbarczyka nazwano tor, a pomnik podkreślający ten fakt został ustawiony przy ul. Agrykola.
Wejście na tor do końca roku, dla wszystkich mieszkańców, będzie darmowe. Korzystać z niego będzie można już od niedzieli (10 grudnia), po godz.18. Więcej informacji na temat harmonogramu znajdziesz tutaj.