Od 28 lat pani Bożena odwiedza grób pana Czesława, który znajduje się w kwaterze NN cmentarza Dębica. Tu chowane są osoby nieznane z nazwiska oraz bezdomne. – Mieszkał w szopie, niedaleko nas. Był bardzo dobrym człowiekiem. Moja córka też tutaj przychodzi. Był dla niej jak dziadek, i tak się do niego zwracała. Był bezdomnym, to nie oznacza, że był gorszy – mówi kobieta. Zdjęcia.
30 października odwiedziliśmy kwaterę NN na starej Dębicy - tutaj pochowane są osoby, które w chwili śmierci nie miały przy sobie dokumentów, a w żaden inny sposób nie udało się potwierdzić ich tożsamości. To kilkanaście ziemnych kopczyków z drewnianymi, często już spróchniałymi krzyżami i tabliczką z napisem NN: mężczyzna, kobieta, szczątki szkieletów ludzkich. Dwie z tabliczek mają informację, gdzie znaleziono ciało: w Krynicy Morskiej i na ul. Nizinnej w Elblągu.
W kwaterze NN chowane są również osoby bezdomne. Przy jednej z takich mogił spotykamy panią Bożenę. Z napisu na pomniku dowiadujemy się, że pan Czesław zmarł w 1996 roku.
– Tak, odwiedzam jego grób od 28 lat. Mieszkał w szopie, niedaleko nas. Był bardzo dobrym człowiekiem. Moja córka też tutaj przychodzi. Był dla niej jak dziadek, i tak się do niego zwracała. Był bezdomnym, to nie oznacza, że był gorszy – mówi pani Bożena i zapala znicz na grobie pana Czesława.
Pytamy, czy wie, kto postawił pomnik na jego ziemnym grobie. – Nie wiem, ale widocznie ktoś o nim jeszcze oprócz mnie pamięta, ktoś go znał. To był dobry człowiek. Bywał u nas w domu. No czasem lubił wypić, ale był bardzo zaradny, lubił zbierać grzyby, lubił robić sobie przetwory na zimę. Był bardzo czysty, w szopie też miał zawsze porządek. Miał rentę i zawsze, gdy ją dostawał, to kupował mojej córce różne słodycze, pamiętam, że były to między innymi kinder jajka. Był dla nas, jak rodzina. A że był bezdomny? Życie różnie się przecież układa. Zawsze będę go pamiętała – mówi pani Bożena.
Pogrzeby osób NN oraz bezdomnych organizuje i opłaca miasto. Co do zasady zwłoki lub szczątki osób NN nie są spopielane na przykład z uwagi na fakt, że może odnaleźć się osoba bliska, lub w sytuacjach, gdy zachodzi podejrzenie popełnienia przestępstwa. Miejsce na cmentarzu opłacane jest na 20 lat, gdy po tym terminie nikt nie przedłuży tej opłaty, grób może być likwidowany. Gmina nie ma obowiązku opieki na takim grobem.
Skrót NN oznacza łacińskie nomen nescio - imienia nie znam.