Jak to mozliwe, ze mala miejscowosc w ciagu jednego dnia dostaje kilka glosow a potem wciagu 2 godzin okolo 200? Juz wyjasniam:
Soltys Boleslaw po wieczornej mszy zebral mieszkancow do okolicznej remizy strazackiej i powiedzial:
" Ho ho kochani, bawicie sie dobrze dzis swieto Blazeja Kaznodziei, wiec jedzcie, pijcie i tancujcie ile wlezie, a jak wrocicie do domow to oddajcie glosy na moj nowy projekt placu do rzutu podkowa, bedziemy najwiekszym organizatorem turniejow w okolicy. Powiedzcie o tym rodzinie i znajomym!"
Gdyby nie portel i elblag24,to nasz Wiking tez mialby o 80% mniej glosow, a wszystko zalezy od dobrej reklamy i rozglosu.
Pozdrawiam Wikinga i p. s. znajdz sobie normalna prace.
W ciągu 2 godzin 200 głosów? Panie Pelplin między 22-11 nabił koło 6500 głosów, czyli 3/4 populacji miejscowości. Jak tam był Sołtys, to chyba na cmentarzu werbował