UWAGA!

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
  • Wiem,bywa tak że jest piaszczysta gren velo,a obok piękny asfalt,prawie bez samochodów.Tak jest w okolicach Augustowa.
  • Nigdy
  • Lepiej broń hukową.
  • MARECKI @Ahu - Niebawem. ..
  • MARECKI Próbowałem jeszcze w 2015 roku. Taki sposób wzmacniania dróg leśnych nadleśnictwa przyjęły w całej Polsce. Nie robiły tego z myślą o rowerzystach, a na potrzeby swojej gospodarki leśnej. Po kilku latach kamienie są już często mocno wbite w nawierzchnię i ryzyko poślizgu zmalało, co oczywiście nie oznacza że jest OK. Poza tym gruby szuter jest i poza lasami i z tym już nic zrobić nie mogę. Mimo wszystko GV warto zaliczyć i fatbike do tego potrzebny nie jest.
  • Panie Marecki, wcale nie są wbite. A co więcej Nadleśnictwa mają sprawy w sądach założone przez okolicznych mieszkańców, którym tłuczeń uszkadza samochody. Wyjeżdżając z Fromborka w kierunku obserwatorium GV biegnie drogą, na której jacyś partacze czy wizjonerzy też tłuczeń wysypali. Uprzedzam Pana stwierdzenie, że GV jest wyłącznie dla rowerów. Może Pan Marecki ma inne zdanie. Ale pomiędzy Świętym Kamieniem a Fromborkiem tłucznie leżą wielkie jak pięści i nigdy i nikt nie wbije je w podłoże. Kto pojedzie tę trasą raz, nigdy więcej tam nie wróci.
  • Trasa długa. I to tyle z plusów. Dalej za Braniewem w stronę Bartoszyc jedziemy naprzemiennie ścieżką i drogą po której pędzą samochody. Szlak dra rodziny?? Kpina!
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    2
    0
    Rowerower(2019-03-17)
Reklama