Jak nie rozumiesz funkcjonowania dofinansowania, to się nie wypowiadaj. Urząd marszałkowski ogłasza konkursy. Widocznie tak się złożyło ze w tym samym konkursie wnioski o dofinansowaniu zlozylo Miasto i Spółdzielnia. Spółdzielnia widoczne napisała lepszy projekt, skoro ich wniosek został lepiej oceniony. Tyle filozofii. I co teraz na zrezygnować na rzecz miasta?? :)
To rozumiem, że spółdzielnia "robi" coś dla wszystkich mieszkańców - nie będzie tam szlabanów, ni innych utrudnień - skoro za pieniądze wszystkich, a nie tylko swoich mieszkańców. Dla mnie dal to jest nie pojęte, by władze miasta "przegrały" z prezesem spółdzielni. Może prezes powinien być prezydentem ??