Niektóre wydarzenia w rozpoczętym właśnie nowym roku da się przewidzieć i to na nich się skupiliśmy. Za 12 miesięcy sprawdźcie, czy mieliśmy rację. Oto nasz przegląd.
Wyborczy maraton
W 2019 roku dwukrotnie pójdziemy do wyborczych urn. W maju, by głosować na kandydatów do Parlamentu Europejskiego, jesienią – by wybrać posłów i senatorów. Co ciekawe, dotychczas żadnemu z mieszkańców Elbląga nie udało się zasiąść w parlamencie w Brukseli i wiele wskazuje na to, że w najbliższej kadencji też to się nie stanie. Być może za to uda się wprowadzić równie silną reprezentację Elbląga w polskim parlamencie, jak w obecnej kadencji. Przypomnijmy, że mandaty wywalczyło w 2015 roku troje posłów i jeden senator z Elbląga.
Będzie drożej
Co prawda rząd i parlament rzutem na taśmę zdecydował, że w 2019 roku nie będzie podwyżek cen energii elektrycznej (strach pomyśleć, co będzie w 2020 roku), ale wyższych cen wielu innych usług zapewne nie unikniemy. Na pierwszy ogień poszły opłaty za wywóz śmieci. W Elblągu od 1 marca podrożeją o 30 procent.
Zaczną kopać na Mierzei
Rok temu przewidywaliśmy, trzymając polityków za słowo, że budowa kanału przez Mierzeję Wiślaną ruszy w 2018 roku. Prognoza się co prawda nie sprawdziła, ale 31 grudnia minister gospodarki morskiej i żeglugi śródlądowej poinformował media o ogłoszeniu przetargu na realizację inwestycji. Ma być rozstrzygnięty w ciągu trzech miesięcy, więc jeśli tak się stanie, rząd przez jesiennymi wyborami do parlamentu będzie mógł ponownie chwalić się wbiciem pierwszej łopaty. Tym razem tej rzeczywiście rozpoczynającej inwestycję, a nie pod geodezyjny słupek.
Inwestycje, które muszą czekać
W 2019 roku raczej nie rozpocznie się budowa odkrytego kąpieliska przy ul. Spacerowej, która ma kosztować 50 mln złotych. Elbląski wniosek czeka na dofinansowanie na liście rezerwowej, bo pieniądze sprzed nosa miastu sprzątnęła Elbląska Spółdzielnia Mieszkaniowa Sielanka, której projekty zostały wyżej ocenione. Trudno dzisiaj powiedzieć, czy w tym roku w Regionalnym Programie Operacyjnym znajdzie się dodatkowa pula pieniędzy, z których Elbląg mógłby skorzystać.
Wiosną mają się z kolei rozstrzygnąć losy modernizacji parku Dolinka. Wówczas okaże się, czy wspólny elbląsko-kaliningradzki projekt otrzyma dofinansowanie z programu Polska – Rosja. Jeśli tak się stanie, na Dolince na odcinku od ul. Górnośląskiej do Spacerowej powstanie park rekreacji: stoły do ping-ponga i szachów, siłownia plenerowa, leżaki, mała scena, plac zabaw dedykowany różnym grupom wiekowym, strefa seniora, a także "górka", czyli miejsce, w którym znajdą się zjeżdżalnie i elementy pozwalające się wspinać. Inwestycja ma kosztować 5,5 mln złotych.
Miasto ma jednak o wiele większy problem. Co zrobić z inwestycjami, na które pozyskano dofinansowanie, a które nie mogą się rozpocząć, bo wykonawcy w przetargach proponują o wiele wyższe ceny. Tak dzieje się w sprawie modernizacji Szpitala Miejskiego czy rozbudowy oczyszczalni ścieków. 2019 rok powinien przynieść odpowiedzi na te pytania.
Nowa siedziba strażaków
Podobny problem mogą mieć elbląscy strażacy, którzy w 2019 roku powinni rozstrzygnąć przetarg na budowę nowej komendy przy ul. Łęczyckiej. Termin otwarcia ofert był już kilka razy przesuwany, bo oferenci mają mnóstwo pytań do zapisów przetargu. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, inwestycja ruszy wiosną, a komenda ma być gotowa w 2020 roku.
O wiele dłużej na swoją nową siedzibę przy ul. Lotniczej poczekają policjanci. Pieniądze w resorcie na ten cel są zabezpieczone, ale przedłuża się procedura zamiany gruntów między Skarbem Państwa a samorządem. Być może 2019 rok będzie decydujący również w tej sprawie.
Co dalej z Bażantarnią
W 2019 roku powinna się też rozstrzygnąć przyszłość Góry Chrobrego i samej Bażantarni, której główny szlak wymaga remontu po powodzi z 2017 roku. Te dwie sprawy muszą być uwzględnione przez władze miasta, jeśli nie chcą one podpaść tym mieszkańcom, którzy lubią uprawiać sport i rekreację.
W 2019 roku dwukrotnie pójdziemy do wyborczych urn. W maju, by głosować na kandydatów do Parlamentu Europejskiego, jesienią – by wybrać posłów i senatorów. Co ciekawe, dotychczas żadnemu z mieszkańców Elbląga nie udało się zasiąść w parlamencie w Brukseli i wiele wskazuje na to, że w najbliższej kadencji też to się nie stanie. Być może za to uda się wprowadzić równie silną reprezentację Elbląga w polskim parlamencie, jak w obecnej kadencji. Przypomnijmy, że mandaty wywalczyło w 2015 roku troje posłów i jeden senator z Elbląga.
Będzie drożej
Co prawda rząd i parlament rzutem na taśmę zdecydował, że w 2019 roku nie będzie podwyżek cen energii elektrycznej (strach pomyśleć, co będzie w 2020 roku), ale wyższych cen wielu innych usług zapewne nie unikniemy. Na pierwszy ogień poszły opłaty za wywóz śmieci. W Elblągu od 1 marca podrożeją o 30 procent.
Zaczną kopać na Mierzei
Rok temu przewidywaliśmy, trzymając polityków za słowo, że budowa kanału przez Mierzeję Wiślaną ruszy w 2018 roku. Prognoza się co prawda nie sprawdziła, ale 31 grudnia minister gospodarki morskiej i żeglugi śródlądowej poinformował media o ogłoszeniu przetargu na realizację inwestycji. Ma być rozstrzygnięty w ciągu trzech miesięcy, więc jeśli tak się stanie, rząd przez jesiennymi wyborami do parlamentu będzie mógł ponownie chwalić się wbiciem pierwszej łopaty. Tym razem tej rzeczywiście rozpoczynającej inwestycję, a nie pod geodezyjny słupek.
Inwestycje, które muszą czekać
W 2019 roku raczej nie rozpocznie się budowa odkrytego kąpieliska przy ul. Spacerowej, która ma kosztować 50 mln złotych. Elbląski wniosek czeka na dofinansowanie na liście rezerwowej, bo pieniądze sprzed nosa miastu sprzątnęła Elbląska Spółdzielnia Mieszkaniowa Sielanka, której projekty zostały wyżej ocenione. Trudno dzisiaj powiedzieć, czy w tym roku w Regionalnym Programie Operacyjnym znajdzie się dodatkowa pula pieniędzy, z których Elbląg mógłby skorzystać.
Wiosną mają się z kolei rozstrzygnąć losy modernizacji parku Dolinka. Wówczas okaże się, czy wspólny elbląsko-kaliningradzki projekt otrzyma dofinansowanie z programu Polska – Rosja. Jeśli tak się stanie, na Dolince na odcinku od ul. Górnośląskiej do Spacerowej powstanie park rekreacji: stoły do ping-ponga i szachów, siłownia plenerowa, leżaki, mała scena, plac zabaw dedykowany różnym grupom wiekowym, strefa seniora, a także "górka", czyli miejsce, w którym znajdą się zjeżdżalnie i elementy pozwalające się wspinać. Inwestycja ma kosztować 5,5 mln złotych.
Miasto ma jednak o wiele większy problem. Co zrobić z inwestycjami, na które pozyskano dofinansowanie, a które nie mogą się rozpocząć, bo wykonawcy w przetargach proponują o wiele wyższe ceny. Tak dzieje się w sprawie modernizacji Szpitala Miejskiego czy rozbudowy oczyszczalni ścieków. 2019 rok powinien przynieść odpowiedzi na te pytania.
Nowa siedziba strażaków
Podobny problem mogą mieć elbląscy strażacy, którzy w 2019 roku powinni rozstrzygnąć przetarg na budowę nowej komendy przy ul. Łęczyckiej. Termin otwarcia ofert był już kilka razy przesuwany, bo oferenci mają mnóstwo pytań do zapisów przetargu. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, inwestycja ruszy wiosną, a komenda ma być gotowa w 2020 roku.
O wiele dłużej na swoją nową siedzibę przy ul. Lotniczej poczekają policjanci. Pieniądze w resorcie na ten cel są zabezpieczone, ale przedłuża się procedura zamiany gruntów między Skarbem Państwa a samorządem. Być może 2019 rok będzie decydujący również w tej sprawie.
Co dalej z Bażantarnią
W 2019 roku powinna się też rozstrzygnąć przyszłość Góry Chrobrego i samej Bażantarni, której główny szlak wymaga remontu po powodzi z 2017 roku. Te dwie sprawy muszą być uwzględnione przez władze miasta, jeśli nie chcą one podpaść tym mieszkańcom, którzy lubią uprawiać sport i rekreację.
RG