Ja i moja kuzynka znamy księdza Grzegorza od dzieciństwa. Kiedy miałyśmy po 8 lat prowadził on zajęcia na plebanii w Gronowie Elbląskim i każdy chętny mógł przyjść i uczyć się malować obrazy. Wspaniały ksiądz, zawsze życzliwy i dobry. Do nas i do innych dzieci zawsze zachowywał się odpowiednio , jak do dzieci. Nie było w nim jakichś podtekstów itp. To przykre, w jakiej sytuacji jest postawiony. Uważam, że ta osoba , która złożyła wniosek do kurii oskarżający księdza Grzegorza postanowiła go oczernić , bardzo możliwe, że z zawiści a może u nawet nienawiści. Chcę tylko podkreślić, że jeśli ta osoba jest naprawdę pokrzywdzona, w co wątpię. To nich się ujawni i pozwoli działać policji i prowadzonemu śledztwu. Wszystko natomiast zostawmy Panu Bogu, pomódlmy się do Pana Jezusa o wyjaśnienie tej sprawy i wskazanie winowajcy. Pokazanie światu co jest prawdą. Wtedy wszystko się wyjaśni. A kłamca poniesie karę. Z Bogiem