Wróblewski nie rozwalił Komunikacji tylko solidaruchy. Prezydentem wtedy był Gburzyński z nadania Solidarności. Rozwalili firmę komunalną na 2 spółki - PKA oraz ZKA. A wystarczyło to odpowiednio zreformować, dokapitalizować i teraz mielibyśmy porządną komunikację miejską. Dopóki jest to w rękach prywaciarzy zawsze będzie b.. i ZKM nic tu nie pomoże.