Wroblewski i Czyżyk, czy w tym roku będziecie tak samo zapraszać 11 lipca na obchody 79 rocznicy ukraińskiego ludobójstwa Polaków na Wołyniu? Przypominam, że w przyszłym roku będzie to okrągła 80 rocznica Krwawej Niedzieli na Wolyniu.
Czy będziecie się z taką samą gorliwością domagać nazwania ukraińskich morderców naszych rodaków po imieniu i zadać rozliczenia tej zbrodni przed sądami, czy znów usłyszymy, że o tym ludobójstwie dokonanym przez Ukraińców na Polakach mówić nie wolno, nie wspominając już o ich godnym upamietnieniu.
A może od teraz rocznicę ludobójstwa Polaków na Wołyniu będziemy musieli obchodzić w konspiracji?