UWAGA!

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
A moim zdaniem... (od najstarszych opinii)
  • Wodzu - prawisz, że "wrócili d miasta jego prawowici mieszkańcy", czyli że masz na myśli Niemców? Bo przed 1945 r. Polaków w Elblągu można było policzyć na palcach ubu rąk. Czy może mówiąc "prawowici mieszkańcy" masz na myśli Polaków wygonionych ze swoich ojczystych ziem za Bugiem, na Wołyniu, na Polesiu, czy z Wileńszczyzny? Czy może masz na myśli Ukraińców brutalnie wygonionych ze swoich ojczystych ziem w ramach komunistycznej Akcji "Wisła?". Bo źródła historyczne m. in. w Archiwum Państwowym w Gdańsku mówią jednoznacznie, że prawowitymi mieszkańcami Elbląga w 1945 r. byli NIEMCY.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    Elbląg w Europie.(2008-02-06)
  • jak mogli być prawowitymi mieszkańcami skoro byli faszystowskimi ścierwami? miasto było polskie a mieli w nim mieszkac hitlerowcy bo sa prawowitymi mieszkańcami? społecznośc Elblaga poprzez popieranie hitlera a co za tym idzie ludobójstwa na niespotykana w historii skale wykluczyła się z nmozliwosci dalszego zamieszkiwania miasta, skoro nie byli normalnymi ludzmi tylko ubermenschami to niestety w Polsce nie mogli mieszkac, wykluczyli sie samodzielnie z bytu tego miasta, miasto zasiedlili Polacy, dla których pojecia podludzie itp bzdury nic nie znacza, i to bardzo dobrze dla maista Elblaga, nawiasem mówiąc szkoda, że jacys uczciwi Niemcy nie pozostali w miescie, ale skoro takich prawie nie było? to juz nie nasza obecnych mieszkańców wina
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    obywatel miasta(2008-02-06)
  • Temat 63rocznicy w Elblągu, wałkowany jest kolejny dzień. Chwała Redakcji. Rozmawiałem ze starszą Panią, która w 44roku mieszkała pod Lublinem. I autentycznie w lipcu kwiatami witała wkraczające tam wojska radzieckie. Nawet jednemu czerwonoarmiście dała buzi. Wg Jej oceny tamte wydarzenia nosiły niezakłamane znamiona wyzwolenia. W Elblągu nikt z kwiatami czerwonoarmistów nie wyglądał. Wprost przeciwnie, hitlerowska propaganda dopełniała swego. Ta starsza Pani oceniając wydarzenia Elbląga i np Wrocławia określiła to mianem frontowych. A, że miały w efekcie taki polityczny wymiar to -szczęście jednych kosztem drugich. Gdy Jej rodzinę tu wieżli czułasię tak jakby byli wywożeni z ojcowizny do Niemiec. Czy to było wyzwolenie?Czego dla KOGO?
  • Gdy byłem w wojsku, to Elblążanin był Krzyżakiem, czyli bezpaństwowcem. Są Slązacy, Warszawiacy, Krakowiacy i Górale, a Elblążanie?. .. .. tylko we Lwowie.
  • a elblążanie noszą dresy, to jest kulturowy kod naszego miasta w oczach reszty karaju, masz stary rację w 100 % elblążanie czyli niewiadomo kto świętują niewiadomo co. Gdańsk i Wrocław dawno prztrawiły swoją niemiecką przeszłość, 10 lutego to powinno być święto 3stronne dawni elblążanie, dzisiejsi i Rosjanie, dzień zadumy nad tym gównem jakim był faszyzm i że trzaba było go gasić drugą gnojowicą stalinizmem.
  • obywatel miasta - a jak wytłumaczysz setki polskich nazwisk w przedwojennym Elblągu, z których prawie nikt nie przyznawał się do tego, że był Polakiem? Ułatwię Ci więc: otóż Polacy przybywali do Elbląga już w XV wieku, dużo przybyło ich jeszcze w XIX wieku. Te "ścierwa" (jak ich nazywasz), które mieszkały tu w Elbingu - czytaj: Niemcy przyjmowali ich gościnnie. Więcej: uruchomili polski kościół, gdzie były msze po polsku. Po niedługim czasie okazało się, że w polskim kościele nie ma frekwencji. Dlaczego? Otóż Polacy szybko się zasymiliowali w Elbingu z tutejszą niemiecką ludnością, przeszli z katolicyzmu na protestatyzm i zaczęli mówić językiem niemieckim. Krótko: sami się zgermanizowali! Tak samo robią dzisiaj Polacy, którzy w latach 80.przybyli do Niemiec Zachodnich. "obywatel miasta" - wyobraź sobie, że te "ścierwa", które tu w 1945r. zostały, patrzyły ze zdumieniem, jak "nowi i cywilizowani obywatele" przybywający tego miasta wykorzystują garaże i przydomowe ogródki w centrum na chlewy i kurniki, a w łazienkach trzymają króliki. Te "ścierwa", które tu zostały, czytaj: Niemcy, wybudowali w Elbingu w 1928 r. nowoczesny hotel, który miał windy i ogrzewane garaże. Nowi "cywilizowani" mieszkańcy tego miasta zobaczyli po raz pierwszy windy w poł. lat 60.w blokach przy Al. Tysiąclecia. Czyli 40 lat później. Pół miasta - rodzice z dziećmi tam chodzili, by sobie tymi windami pojeździć. Tak więc nie obrażaj zwykłych obywateli, bo sam sobie wydajesz opinię kim jesteś.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    E. civitas(2008-02-06)
  • Może by tak: "Dzień Odzyskania"
  • jacy dobrzy sa Niemcy niech opowiedzą Polacy, którzy w Niemczech nie moga po polsku z własnymi dziecmi po polsku rozmawiac, Niemcy nic się nie zmienili, traktuja Polaków jak ludzi II kategorii, ich kulutre jak podkulutre, dochodzi do takich paranoji jak zakaz rozmowy matki z dzieckiem po polsku, bo to to źle wypynie na rozwój dziecka, tak to nie sa żarty, to nie rok 1940 tylko 2008 środek Europy, asymilacja Polaków to nic innego jak wymuszony przez powszechna do Polaków pragmatyzm. Po co mam ciagle być na cenzurowanym, zmienie nazwisko i już dziciaki maja normalne życie, tak to wygląda, germanizacja w wydaniu aktualnych Niemców,
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    realny(2008-02-06)
  • Nieco prawdy w tym jest. Mój kolega był w Elblągu Krzysztof tam jest Cristofer, nazwisko miał typowo polskie, a tam tak przerobił, że jest typowo niemieckie.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    Casimir Jablonsky(2008-02-06)
  • a co się dziwisz facetowi, pewnie ciagle słyszał "Płoooolen?" i prymitywne chamskie zaczepki, czciał normalnie żyć i poszedł na kompromis, nie bedzie Wisły kijem zawracał, ale w środku i tak jest Polakiem i to Niemców chyba najbardziej boli,
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    Grześ- Gregor(2008-02-06)
  • Dyskusja się rozwija, a ja dalej nie wiem czy63 lata temu byłowyzwolenie, czy nie? A może to było tylko Odebranie/Więc niech będzie 63 rocznica Odebrania Elbląga.
  • Nie widzę żadnej istotnej różnicy pomiędzy dwoma zaborcami i tyranami naszego narodu. Jedni i drudzy zaatakowali nas we wrześniu 1939 i eksterminowali nasze społeczeństwo mordując jego najlepsze jednostki. Jednak, jak to bywa między bandytami sami nie znają miary i nie potrafią współpracować - stąd wojna pomiędzy nimi. Urodziłem się w Elblągu i czuję, że tutaj jest moja ojczyzna a zaborcom na pohybel - wszak nasz kraj jest tutaj a nie na zagarniętym wschodzie lub germańskim zachodzie.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    AborygenMiejscowy(2008-02-07)
Reklama