Od pewnego czasu niemal w każdym sklepie spotkać można proteinowe zamienniki zwykłych produktów – od jogurtów, poprzez mleko czy płatki śniadaniowe, aż po batoniki czy desery. Nie da się ukryć, że są one także sporo droższe od produktów o podstawowym składzie. Rodzi się zatem pytanie: czy warto kupować tego typu produkty wysokobiałkowe na diecie? Odpowiadamy!
Żywność o wysokiej zawartości białka najchętniej kupują osoby aktywne, a także te, które chcą schudnąć lub wyrzeźbić sylwetkę. Choć nie ulega wątpliwości, że proteiny są niezastąpioną pomocą w dążeniu do tych celów, przepłacanie za produkty wysokobiałkowe nie jest jedynym sposobem zapewnienia sobie odpowiedniej podaży białka. Sprawdźmy, czym można je zastąpić!
Żywność wysokobiałkowa czy sklep z odżywkami?
Proteinowy chleb, ser żółty, napój, pudding, jogurt czy batonik – producenci żywności kuszą obietnicą wysokiej zawartości białka w podstawowych lub rekreacyjnych produktach, licząc sobie za nie kilkukrotnie więcej niż za ich tradycyjne odpowiedniki. Czy ten dodatkowy koszt jest faktycznie opłacalny? Czy może lepszym rozwiązaniem będzie sklep z odżywkami dla sportowców?
Biorąc pod uwagę ceny produktów określanych jako wysokobiałkowe, może okazać się, że dobra odżywka białkowa będzie o wiele bardziej ekonomicznym i równie wygodnym rozwiązaniem. Kupując na przykład białkoTrecWhey100, możesz dodać je do tych samych produktów, które kupujesz w sklepie spożywczym – budyniu, mleka czy jogurtu, a nawet do owsianki, ciasta na naleśniki czy zdrowych batoników. Efekt? Żywność wysokobiałkowa na żądanie w niższej cenie!
Jak schudnąć bez efektu jojo? O tym musisz wiedzieć!
Białko w produktach spożywczych – chwyt marketingowy?
Czy to oznacza, że produkty proteinowe dostępne w sklepach spożywczych są ściemą? Choć ciężko wrzucić całą taką żywność do jednego worka, to jednak w wielu przypadkach okazuje się, że oprócz dodatkowych protein, takie produkty mogą zawierać też… dodatkowe słodziki, cukier czy tłuszcz. Wszystko po to, aby była to żywność smakowita, po którą będziemy chętnie sięgać, wierząc, że wysoka zawartość białka uchroni nas przed nadprogramowymi kilogramami.
Co więcej, określenie „wysokobiałkowy” nie jest w żaden sposób odgórnie sprecyzowane. To oznacza, że nie ma ustalonej dolnej granicy, która pozwalałaby napisać na etykiecie danego produktu, że jest on proteinowy lub wysokobiałkowy. Porównując na przykład proteinowy serek wiejski ze zwykłym, może się okazać, że różnica w ilości białka jest naprawdę znikoma. Różnica w cenie jest jednak wyraźnie zauważalna.
Jaki wniosek wypływa z powyższych rozważań? Choć produkty wysokobiałkowe mogą być świetnym dodatkiem na redukcji czy w procesie budowania masy ciała, lepszym rozwiązaniem może być dobra odżywka białkowa o czystym składzie. Jeśli jednak chcesz sięgnąć po żywność wysokobiałkową w sklepie, dokładnie przeczytaj etykietę i upewnij się, że ilość białka jest adekwatna do ceny oraz pozostałych składników.
--- artykuł sponsorowany ---