UWAGA!

Start ograł Ruch po raz trzeci

 Elbląg, Start ograł Ruch po raz trzeci
fot. Anna Dembińska

Piłkarki ręczne Startu od zwycięstwa rozpoczęły walkę o utrzymanie w najwyższej klasie rozgrywkowej. Jedenaście zawodniczek EKS zdołało pokonać chorzowski Ruch 36:32. Zobacz zdjęcia.

Ruch Chorzów, Młyny Stoisław Koszalin, MKS PR Urbis Gniezno oraz Start Elbląg to zespoły, które rozpoczęły rywalizację w grupie spadkowej PGNiG Superligi kobiet. Pierwszym rywalem Startu był chorzowski Ruch, czyli teoretycznie najsłabszy zespół z tej stawki. Chorzowianki przez dwie rundy zdołały wygrać tylko jeden mecz i wszystko wskazuje na to, że pożegnają się z PGNiG Superligą kobiet. Start przystąpił do potyczki z Ruchem w zaledwie jedenastoosobowym składzie, bez Nikoli Głębockiej, Pauliny Kopańskiej, Aleksandry Hypki, Juliane Costy oraz Wiktorii Tarczyluk. Rywal przyjechał do Elbląga w szesnastoosobowym składzie.

W początkowej fazie meczu lepiej na parkiecie prezentowały się gospodynie, które w 5. minucie prowadziły 5:2. Niestety przez kolejne siedem minut do siatki trafiały tylko przyjezdne, a elblążanki kilkukrotnie zatrzymała bramkarka Ruchu Monika Ciesiółka. W końcu niemoc EKS przerwała Zuzanna Stefańska, która miała dziś okazję spędzić na parkiecie więcej minut niż zwykle. Wychowanka Truso Elbląg wykorzystała daną jej szansę, czterokrotnie pokonała bramkarki KPR, notując stuprocentową skuteczność. Chorzowianki przez kilka minut miały problemy w ataku pozycyjnym, elblążanki były skuteczne w obronie, trafiały także do pustej bramki i w 17. minucie prowadziły 11:6. Podopieczne Romana Monta utrzymywały kilkubramkowe prowadzenie, skuteczna w ataku była Paulina Stapurewicz, która w pierwszej połowie rzuciła pięć bramek. W ostatnich akcjach przed przerwą przyjezdne zdołały zminimalizować straty do trzech goli. Po 30 minutach gry tablica wyników wskazywała 18:15.

Po zmianie stron gra się mocno wyrównała, z małym wskazaniem na chorzowianki, które mozolnie odrabiały straty. Przyjezdne szybko kończyły swoje akcje, by w 38. minucie doprowadzić do wyrównania 23:23. Dwie dobre interwencje Kai Gryczewskiej, pozwoliły jej drużynie na odskoczenie na dwa gole, po raz pierwszy w tym meczu. Chorzowianki długo się jednak z niego nie cieszyły, bo elblążanki, po dwóch golach Zuzanny Stefańskiej i wykorzystanym karnym przez Weronikę Weber, znów prowadziły. W kolejnych minutach podopieczne Romana Monta zagrały dobrze w obronie, przechwytywały piłkę, kończyły kontrataki i dopisały do swojego dorobku strzeleckiego pięć kolejnych bramek. Rywalki nie zdołały już odrobić strat i przegrały 32:36.

 

EKS Start Elbląg - KPR Ruch Chorzów 36:32 (18:15)

Start: Ciąćka - Weber 9, Szczepanik 6, Stapurewicz 6, Stefańska 4, Dworniczuk 4, Wołoszyk 3, Knezevic 2, Gęga 2, Owczarek, Kostuch.

Ruch: Cieciółka, Gryczewska - Bury 6, Iwanowicz 5, Masalova 5, Masiuda 4, Stokowiec 4, Kiel 3, Sytenka 2, Wiśniewska 2, Polańska 1, Gryszka, Kolonko, Doktorczyk, Kalyhina.

 

W sobotę (18 marca) Start podejmie MKS PR Urbis Gniezno.

Anna Dembińska

Najnowsze artykuły w dziale Start

Artykuły powiązane tematycznie

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
  • Żadna rewelacja z ostatnią drużyną i tak widzę że walka zacięta była po wyniku, więc nic dobrego na przyszłość nie wróży. Wiec nie rozumiem tej euforii
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    13
    8
    Aleksandra 12(2023-03-11)
  • Ciekawe co na to trener. Brzydkie zwycięstwo, ale też wróży brzydko na kolejne mecze w SPADKOWEJ grupie
  • niedojdy ograły jeszcze większe niedojdy.
  • Mogę zrozumieć, że to efekt licznych kontuzji u dużej ilości zawodniczek, które doznały po bardzo ciężkich treningach. Ale niech mi ktoś zechce wytłumaczyć dlaczego trener Startu zgłaszając do meczu tylko 11 zawodniczek nawet na moment nie wpuszcza na boisko Nikoli Owczarek. Może to jest specjalna taktyka tego pana, może działanie z premedytacją aby zdołować psychicznie tę zawodniczkę a może dlatego, że to jest elblążanka i wychowanka z Truso.
  • A ja się pytam… STARCIE gdzie jest fizjo?! Dacie radę ogarnąć kogoś na nowy sezon bo chyba marne szanse żeby dziewczyny mogły skorzystać z profesjonalnej pomocy jeszcze w tym sezonie. Ludzie, najwyższa liga rozgrywek w Polsce, a nasz kochany klub bez fizjoterapeuty ale za to z masażystą i to jeszcze na przyuczeniu. Brawo. Szukajcie oszczędności gdzie indziej, a nie kosztem zdrowia zawodniczek.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    22
    0
    PieniądzePonadZdrowie(2023-03-11)
  • Gdzie są zdjęcia z trybun? Ile ludzi ogląda tą kosztowną dla podatników zabawę? Tak, chimeryczną zabawę.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    4
    4
    Stop megalomanii(2023-03-12)
  • Zarząd w osobach Kluge - Tomczyński są nie rzetelni w swoim działaniu. Przed sezonem postawili trenerowi cel jakim jest awans do grupy mistrzowskiej. Trener tego nie osiągnął. Co dalej prezesiki? Może warto byście pofatygowali się do prezydenta miasta i zapytali co macie w tej sytuacji zrobić? POwski klub - POwskie zasady!
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    6
    6
    biegacz leśny(2023-03-12)
  • Niedawno wróbel odwołał Sylwestra dla elblazan bo oszczędności, a tu pali światło dla 80 osób razem z zawodniczkami na parkiecie! Gdzie logika?
  • Grając w 11 (a właściwie 10 bo Owczarek nie weszła na boisko) gra się trudno przeciwko zespołowi mającemu 16 zawodniczek. Wiedziałem, że będzie to trudny mecz. Zespól Startu zagrał bardzo ambitnie z pełnym zaangażowaniem i co najważniejsze pokonał Ruch Chorzów. Był moment w drugiej połowie kiedy Ruch wyszedł na dwu bramkowe prowadzenie i serca kibiców Startu zadrżały o końcowy wynik, ale zespół szybko odrobił straty i wyszedł na prowadzenie. Cieszy postawa młodej kołowej Startu Zuzanny Stefańskiej, która niedość że rzucała bramki to świetnie zagrała w obronie odcinając kluczowe zawodniczki Ruchu. Jej postawę docenili kibice przyznając jej MVP meczu. Brawo. Powodzenia w kolejnym meczu. Pozdrawiam
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    12
    1
    marek 2323(2023-03-12)
  • Nie znam się tak dobrze na piłce ręcznej ale całkowitym dyletantem też nie jestem. Byłem na meczu i kompletnie nie potrafiłem zrozumieć idiotycznego działania trenera Startu gdy w chyba w 59,12 min wygranym już meczu /Start prowadził 3 bramkami / podjął decyzję o czasie dla swojej drużyny. Co on chciał osiągnąć biorąc ten czas? Według mnie osiągnął tylko to że zabrał bramkę swojej drużynie. Gratuluję pomysłu.
  • Jednak nie znasz się na piłce ręcznej. Bierzesz czas krótka rozmowa, taki team building i tyle. Nie doszukuj się taktyki w ostatniej minucie wygranego meczu
  • Na tle ostatniej drużyny jakoś szału nie widać. Raczej rozmontują elblaską drużynę na drobne. Wieczne budowanie składu.
Reklama