Jak czytam komentarze osób podpisujących się /np. ske, Andrzej + zarząd=dramat itp/ to, aż ręce opadają i nie wierzę, że ktoś może być takim baranem.
Po pierwsze widzę, że znacie się na wszystkim tj. ekonomii i finansach klubu, taktyce gry i trenowaniu a także na tym jak powinny grać zawodniczki na boisku. Tylko pogratulować a za razem muszę stwierdzić, że szkoda takiego potencjału tylko do wystukiwania bredni w klawiaturę laptopa czy komputera. Radzę natychmiast zgłosić się do klubu a zostaniecie przyjęci z otwartymi rękoma od razu na Prezesa lub dyrektora sportowego a w ostateczności na trenera i po wdrożeniu swoich "genialnych pomysłów"Start od razu wróci do potęgi lat 90.Zapewne natychmiast znajdziecie worek pieniędzy na działalność klubu, zakontraktujecie nowe i najlepiej wyszkolone zawodniczki z całej Polski i z zagranicy. Pod waszymi rządami sponsorzy będą pchali się drzwiami i oknami. W trenerach będziecie wybierać jak w ulęgałkach. To wasze wyimaginowane mrzonki nierealne do zrealizowania. Zamiast wspierać i motywować zawodniczki do lepszego treningu, zaangażowania podczas meczu ligowego najlepiej wam wychodzi narzekania jak typowi Polacy.
Ups to mamy mizerię ale nie można słowem skrytykować tej byle jakości bo się jeden z drugim zagotował i uważa się za prawilnego kibica. W sumie fajnie można klepać się po pleckach, fotki cykać na wyjazdach, nos w nos nerwy w konserwy i tak nic dobrego ten Klub nie spotka pod takimi sterami. Skoro ktoś tam siedzi i uważa się za kompetentnego do zarządzania klubem to powinien krytykę przyjąć na klatę. Ja obniżki budżetu nie odnotowałem, odnotowałem marazm z prowadzeniu klubu i przyzwolenie na prywatę, kreowanie stołków dla siebie i ręką rękę myje. ..