ostatni raz byłem tam z dzieckiem wysłuchując wulgaryzmów wykrzykiwanych z ust pajaca z brodą wodzireja który uważa się za szefa tego podstarzałego młyna z bębnem czy jak to nazwać. Szkoda kasy na bilety żeby słuchać k i h na każdym kroku.
@Żegnam Was - Pięcio sobowy młyn? Młynek frustratów. Lamusy kwiatki wręczają panience po meczu. Podlizujcie się dalej. Jak pokazuje życie one wbijają w jakość gry.