Podczas sobotniej gali boksu zawodowego KnockOut Promotions swoje walki wygrali dwaj elblążanie - Tomasz Bonin i Patryk Bursztynowicz.
Dla Bonina był to debiut na zawodowym ringu. Ulubieniec elbląskich kibiców wygrał swoją pierwszą walkę zawodową pokonując Czecha Patryka Hruszkę jednogłośnie na punkty.
Walka jednak nie należała do najładniejszych.
- Widać było, że za bardzo chce wygrać i zapomniał o wszystkim, co mu mówiono przed walką. Stąd też trochę nerwowości w jego poczynaniach - komentuje Hieronim Kozakiewicz, który sekundował Boninowi.
Swoją sobotnią walkę, drugą w karierze na zawodowym ringu, wygrał również inny elbląski pięściarz - Patryk Bursztynowicz.
Elblążanin bez większych problemów pokonał jednogłośnie na punkty Juliusza Gala ze Słowacji.
- Zwycięstwo Patryka to przede wszystkim piękne czyste lewe proste, rozpoczynające serie ciosów, z których większość trafiała celu - ocenił Kozakiewicz.
Walka jednak nie należała do najładniejszych.
- Widać było, że za bardzo chce wygrać i zapomniał o wszystkim, co mu mówiono przed walką. Stąd też trochę nerwowości w jego poczynaniach - komentuje Hieronim Kozakiewicz, który sekundował Boninowi.
Swoją sobotnią walkę, drugą w karierze na zawodowym ringu, wygrał również inny elbląski pięściarz - Patryk Bursztynowicz.
Elblążanin bez większych problemów pokonał jednogłośnie na punkty Juliusza Gala ze Słowacji.
- Zwycięstwo Patryka to przede wszystkim piękne czyste lewe proste, rozpoczynające serie ciosów, z których większość trafiała celu - ocenił Kozakiewicz.
AK