Polskie społeczeństwo miało naprawdę bardzo dużo czasu żeby przejrzeć na ślepia i zrozumieć jak i przez kogo są d. mani bez mydła.
Jednak jak się okazuje polski wyborca z uporem maniaka będzie dawał rzyci każdemu, kto tylko mu "lepiej obieca". Jest to oczywista postawa zwykłego fornala pańszczyźnianego i to pomimo "wykształcenia" jakie uzyskał w czasach komuny, bo obecnie "w wolnej Polsce" to jego "wykształcenie" zostało całkowicie zdewaluowane.
Jak widać potomkowie tamtejszych niepiśmiennych fornali "pokończylli szkoły", a niektórzy nawet zakupili sobie "dyplomy Oxfordów" i poszli w ministry.
Cała reszta głupoli z rozdziawionymi gębami na nich głosuje, bo gwoli prawdy tak naprawdę przy obecnej zabetonowaej ordynacji wybiórczej nie ma w tej parodii demokracji najmniejszych szans. Po prostu jeszcze NIGDY żadem DUREŃ nie wybrał sobie MĄDREGO i PRAWEGO na przedstawiciela i zarządzającego tylko zawsze i to bez wyjątku "swój wybiera swego" czyli "i. iota głosuje na i. iotów".