Juniory młodsi MKS Truso znaleźli się w gronie czterech najlepszych drużyn w Polsce w swojej kategorii wiekowej. Drużyna Grzegorza Czapli ma szansę świętować zdobycie medalu przed własnymi kibicami, o ile uda się zorganizować turniej finałowy w Elblągu.
Szczypiorniści Truso rozegrali w Kielcach bardzo dobry turniej. Młodzi piłkarze ręczni, po dwóch pierwszych zwycięstwach, byli praktycznie pewni awansu do najlepszej czwórki w Polsce. W ostatnim meczu z gospodarzami mogli doznać porażki, nawet sześcioma bramkami, jednak elblążanie nie zamierzali kalkulować i postawili Vive twarde warunki. Wczoraj zawodnicy Truso musieli dać z siebie wszystko, bo kielczanom bardzo zależało, by również awansować do turnieju finałowego, a ten mecz był ich ostatnią szansą.
Pojedynek od początku był bardzo zacięty. Gospodarze grali dość brutalnie, co zaowocowało licznymi stłuczeniami w szeregach elbląskiej ekipy. Szczelna defensywa Truso nie pozwalała jednak na zbyt wiele rywalom i w 8. minucie meczu objęli prowadzenie 3:2. Później nieco bardziej skuteczne było Vive, które prowadziło jedną bądź dwiema bramkami. Do końca pierwszej połowy mecz zbył bardzo wyrównany i drużyny schodziły na przerwę przy wyniku 13:12 dla Kielc. Tuż po rozpoczęciu drugiej części zawodów, elblążanie doprowadzili do wyrównania. W kolejnych minutach na parkiecie dominowali gospodarze, którzy na kwadrans przed końcem meczu mieli trzy bramki przewagi, a w 47. minucie prowadzili 21:16. Elblążanie zdołali przerwać ich dobrą passę i zabrali się za odrabianie strat. Wysoka skuteczność w ataku i niezła obrona zaowocowała siedmioma bramkami i tylko trzema straconymi. Podopieczni Grzegorza Czapli mieli szanse na remis, jednak nie udało się oddać celnego rzutu. Vive wygrało 24:23, jednak to nasza drużyna zajęła pierwsze miejsce w całym turnieju, a nagrodę dla najlepszego zawodnika otrzymał Kamil Karczewski. Przed elblążanami ogromna szansa wywalczenia medalu mistrzostw Polski. Truso zmierzy się najpierw z MTS Kwidzyn. W drugiej parze Vive powalczy z Wisłą. Turniej finałowy odbędzie się w dniach 3-4 czerwca. Nasza drużyna stara się o zorganizowanie go w Elblągu.
Grzegorz Czapla - Był to mecz walki. Gospodarze musieli go wygrać, żeby awansować, a w razie ich wpadki, do czwórki awansowałaby Legnica. Przegraliśmy jedną bramką, ale w tym meczu nie wszystko zależało od nas. Zagraliśmy bardzo dobry turniej, zdobyliśmy kolejne doświadczenie. Jestem zadowolony z postawy moich zawodników, bo wykonali zadanie. Przed sezonem postawiliśmy sobie cel znalezienia się w czwórce i udało nam się go zrealizować. Będziemy starali się wywalczyć medal. Jeśli uda się wygrać w pierwszym meczu, to ma się zapewnione już przynajmniej srebro. Z Kwidzynem znamy się bardzo dobrze, graliśmy mnóstwo sparingów i na pewno nie będzie to łatwy mecz. Bardzo chcielibyśmy zorganizować turniej finałowy u siebie. Dla Elbląga i moich zawodników byłoby to duże wydarzenie. Taka szczytna impreza po raz ostatni była za czasów Jerzego Ringwelskiego i juniorek Truso. Liczymy na przychylność miasta w tej kwestii, tym bardziej, że Kielce nie chcą organizować turnieju, Płock nie może, więc zostajemy my i Kwidzyn.
Vive Tauron Kielce - MKS Truso Elbląg 24:23 (13:12)
Truso: Dąbrowski, Zakolski, Szaro oraz Kurowski, Czapla 1, Ławrynowicz 2, Budzich 1, Urbański 1, Grenda 1, Stępień 9, Karczewski 2, Ostałowski 2, Budek, Cierzan, Pawelec 4, Wielgosz.
Tabela końcowa:
1 Truso Elbląg
2 Vive Tauron Kielce
3 Siódemka Legnica
4 Bursa Puławy
Pojedynek od początku był bardzo zacięty. Gospodarze grali dość brutalnie, co zaowocowało licznymi stłuczeniami w szeregach elbląskiej ekipy. Szczelna defensywa Truso nie pozwalała jednak na zbyt wiele rywalom i w 8. minucie meczu objęli prowadzenie 3:2. Później nieco bardziej skuteczne było Vive, które prowadziło jedną bądź dwiema bramkami. Do końca pierwszej połowy mecz zbył bardzo wyrównany i drużyny schodziły na przerwę przy wyniku 13:12 dla Kielc. Tuż po rozpoczęciu drugiej części zawodów, elblążanie doprowadzili do wyrównania. W kolejnych minutach na parkiecie dominowali gospodarze, którzy na kwadrans przed końcem meczu mieli trzy bramki przewagi, a w 47. minucie prowadzili 21:16. Elblążanie zdołali przerwać ich dobrą passę i zabrali się za odrabianie strat. Wysoka skuteczność w ataku i niezła obrona zaowocowała siedmioma bramkami i tylko trzema straconymi. Podopieczni Grzegorza Czapli mieli szanse na remis, jednak nie udało się oddać celnego rzutu. Vive wygrało 24:23, jednak to nasza drużyna zajęła pierwsze miejsce w całym turnieju, a nagrodę dla najlepszego zawodnika otrzymał Kamil Karczewski. Przed elblążanami ogromna szansa wywalczenia medalu mistrzostw Polski. Truso zmierzy się najpierw z MTS Kwidzyn. W drugiej parze Vive powalczy z Wisłą. Turniej finałowy odbędzie się w dniach 3-4 czerwca. Nasza drużyna stara się o zorganizowanie go w Elblągu.
Grzegorz Czapla - Był to mecz walki. Gospodarze musieli go wygrać, żeby awansować, a w razie ich wpadki, do czwórki awansowałaby Legnica. Przegraliśmy jedną bramką, ale w tym meczu nie wszystko zależało od nas. Zagraliśmy bardzo dobry turniej, zdobyliśmy kolejne doświadczenie. Jestem zadowolony z postawy moich zawodników, bo wykonali zadanie. Przed sezonem postawiliśmy sobie cel znalezienia się w czwórce i udało nam się go zrealizować. Będziemy starali się wywalczyć medal. Jeśli uda się wygrać w pierwszym meczu, to ma się zapewnione już przynajmniej srebro. Z Kwidzynem znamy się bardzo dobrze, graliśmy mnóstwo sparingów i na pewno nie będzie to łatwy mecz. Bardzo chcielibyśmy zorganizować turniej finałowy u siebie. Dla Elbląga i moich zawodników byłoby to duże wydarzenie. Taka szczytna impreza po raz ostatni była za czasów Jerzego Ringwelskiego i juniorek Truso. Liczymy na przychylność miasta w tej kwestii, tym bardziej, że Kielce nie chcą organizować turnieju, Płock nie może, więc zostajemy my i Kwidzyn.
Vive Tauron Kielce - MKS Truso Elbląg 24:23 (13:12)
Truso: Dąbrowski, Zakolski, Szaro oraz Kurowski, Czapla 1, Ławrynowicz 2, Budzich 1, Urbański 1, Grenda 1, Stępień 9, Karczewski 2, Ostałowski 2, Budek, Cierzan, Pawelec 4, Wielgosz.
Tabela końcowa:
1 Truso Elbląg
2 Vive Tauron Kielce
3 Siódemka Legnica
4 Bursa Puławy
Anna Dembińska