UWAGA!

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
A moim zdaniem... (wybrany wątek)
  • Fajny wywiad, szczególnie dla tych, którzy powąchali trochę żeglarskiej przygody. Ekstra Panie Tadeuszu. Jeszcze tylko dodam, że także miałem zaszczyt pracować z Panem Płotką, a dokładnie Leonem Płotką i sprostowanie - nie był autochtonem. Był z pochodzenia Kaszubą i jego rodzinne strony to okolice Gdyni. Ale rzeczywiście był wybornym szkutnikiem, a jeszcze przed wojną pływał na ms "Batorym", na którym był cieślą okrętowym. Pan Leon odszedł 30 stycznia 1986 roku w wieku 80-ciu lat. Jego grób, który czasem odwiedzam, znajduje się na Cmentarzu Komunalnym Agrykola w Elblągu. Jeszcze wielu fajnych rejsów Panie Tadeuszu.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    6
    0
    Janusz S.(2022-11-27)
  • @Janusz S. - Dziękuję Panie Januszu za to istotne sprostowanie. Z Panem Płotką dzieliła mnie tak znaczna wówczas różnica wieku, że nie miałem czelności pytać go o biograficzne szczegóły. A w potocznej opinii klubowego "narybku" przylgnęła do niego etykietka "autochtona" i tak pozostało w mojej pamięci. Jeszcze raz dziękuję i pozdrawiam. Jeszcze więcej fajnych rejsów Panie Januszu!
Reklama