Nadal słabo w meczach wyjazdowych spisują się piłkarki ręczna EB Startu Elbląg. W meczu 6. kolejki elblążanki uległy w Piotrkowie Trybunalskim miejscowej Piotrcovii 21:29 (9:14).
Trzeciej porażki w tym sezonie w meczu wyjazdowym doznały piłkarki ręczne EB Startu Elbląg. Tym razem podopieczne Zdzisława Czoski musiały uznać wyższość Piotrcovii Piotrków Trybunalski. Tym samym potwierdził się fakt, że jak na razie nasze dziewczyny groźne są jedynie podczas meczów u siebie. Na wyjeździe nie potrafią nawiązać równorzędnej walki nawet ze słabszymi zespołami. Wprawdzie nikt nie twierdził, że w Piotrkowie będzie łatwo, ale kibice po cichu liczyli, że nasze zawodniczki sprawią im miłą niespodziankę. Niestety EB Start przegrał zdecydowanie, a elblążanki nie potrafiły nawet nawiązać równorzędnej walki.
Wprawdzie początek spotkania to wyrównana gra obu drużyn, ale z upływem czasu było już tylko gorzej. Dwukrotnie w tym okresie czasu prowadzenie dla gospodyń zdobywała kapitan zespołu Elżbieta Kopertowska, a do remisu doprowadzała celnymi rzutami z karnych Urszula Lipska. W ciągu pierwszych sześciu minut spotkania sędziowie podyktowali aż 4 rzuty karne dla piłkarek Startu, lecz 2 z nich w doskonałym stylu obroniła dobrze dysponowana tego dnia Beata Kowalczyk. Do 8 minuty trudno było jednoznacznie wskazać drużynę lepszą, lecz w 10 minucie po znakomitym rzucie z dystansu Beaty Krężel Piotrcovia prowadziła 6:3 i z późniejszego przebiegu meczu było wiadomo, że ten mecz może wygrać tylko Piotrcovia. Piłkarki Startu grały niezwykle statycznie, popełniały wiele błędów w rozgrywaniu piłki i narażały się na groźne i skuteczne kontry zawodniczek gospodyń. W pierwszej połowie w Piotrcovii bardzo dobrą partię rozgrywała Beata Krężel, która precyzyjnymi i silnymi rzutami nie dawała szans początkowo Natalii Charłamowej, a później także Izabeli Zwiewce. To głównie dzięki jej grze Piotrcovia na przerwę schodziła z bezpieczną przewagą bramkową (14:9).
Pierwsze 5 minut drugiej odsłony to skuteczna gra piłkarek Startu, które w tym okresie zdobyły 4 bramki, tracąc 2 i w 35 min doprowadziły do wyniku 16:13. Kiedy wydawało się, że elblążanki mogą doprowadzić do wyrównania ponownie do głosu doszły zawodniczki Piotrcovii, które wykorzystywały błędy w grze Startu i systematycznie zwiększały przewagę bramkową.
W 56 minucie skutecznie wykończyła kontrę Piotrcovii Marcela Siudowska, dla której była to pierwsza bramka w ekstraklasie. Ostatecznie mecz zakończył się wynikiem 29:21 dla Piotrcovii.
Piotrcovia Poitrków Trybunalski - EB Start Elbląg 29:21 (14:9)
EB Start: Charłamowa, Zwiewka - Szklarczuk 2, Lipska 6, Oleniacz 1, Korowacka 1, Olszewska 4, Radkiewicz 1, Pałgan 6, Stelina, Kańduła, Pełka, Płaczek, Polenz.
Piotrcovia: Kowalczyk, Dziedzic Kopertowska 2, Kubera 1, Krężel 7, Łabul 7, Niedźwiedź 3, Jeżycka 3, Hajduk 3, Augustyniak 2, Siudowska 1, Dominiak, Kicińska.
Komplet wyników 6. kolejki: Sośnica Gliwice - Zgoda Ruda Śląska 22:21 (11:9), Łącznościowiec Szczecin - Pogoń 1922 Żory 21:23 (12:12), Kolporter Kielce - Nata AZS AWF Gdańsk 29:26 (16:10), TPR Chorzów - Zagłębie Lubin 19:19 (7:8), Piotrcovia Piotrków Trybunalski - EB Start Elbląg 29:21 (14:9), Vitaral Jelfa Jelenia Góra - Montex Lublin 24:30 (11:13).
Zobacz tabele
Wprawdzie początek spotkania to wyrównana gra obu drużyn, ale z upływem czasu było już tylko gorzej. Dwukrotnie w tym okresie czasu prowadzenie dla gospodyń zdobywała kapitan zespołu Elżbieta Kopertowska, a do remisu doprowadzała celnymi rzutami z karnych Urszula Lipska. W ciągu pierwszych sześciu minut spotkania sędziowie podyktowali aż 4 rzuty karne dla piłkarek Startu, lecz 2 z nich w doskonałym stylu obroniła dobrze dysponowana tego dnia Beata Kowalczyk. Do 8 minuty trudno było jednoznacznie wskazać drużynę lepszą, lecz w 10 minucie po znakomitym rzucie z dystansu Beaty Krężel Piotrcovia prowadziła 6:3 i z późniejszego przebiegu meczu było wiadomo, że ten mecz może wygrać tylko Piotrcovia. Piłkarki Startu grały niezwykle statycznie, popełniały wiele błędów w rozgrywaniu piłki i narażały się na groźne i skuteczne kontry zawodniczek gospodyń. W pierwszej połowie w Piotrcovii bardzo dobrą partię rozgrywała Beata Krężel, która precyzyjnymi i silnymi rzutami nie dawała szans początkowo Natalii Charłamowej, a później także Izabeli Zwiewce. To głównie dzięki jej grze Piotrcovia na przerwę schodziła z bezpieczną przewagą bramkową (14:9).
Pierwsze 5 minut drugiej odsłony to skuteczna gra piłkarek Startu, które w tym okresie zdobyły 4 bramki, tracąc 2 i w 35 min doprowadziły do wyniku 16:13. Kiedy wydawało się, że elblążanki mogą doprowadzić do wyrównania ponownie do głosu doszły zawodniczki Piotrcovii, które wykorzystywały błędy w grze Startu i systematycznie zwiększały przewagę bramkową.
W 56 minucie skutecznie wykończyła kontrę Piotrcovii Marcela Siudowska, dla której była to pierwsza bramka w ekstraklasie. Ostatecznie mecz zakończył się wynikiem 29:21 dla Piotrcovii.
Piotrcovia Poitrków Trybunalski - EB Start Elbląg 29:21 (14:9)
EB Start: Charłamowa, Zwiewka - Szklarczuk 2, Lipska 6, Oleniacz 1, Korowacka 1, Olszewska 4, Radkiewicz 1, Pałgan 6, Stelina, Kańduła, Pełka, Płaczek, Polenz.
Piotrcovia: Kowalczyk, Dziedzic Kopertowska 2, Kubera 1, Krężel 7, Łabul 7, Niedźwiedź 3, Jeżycka 3, Hajduk 3, Augustyniak 2, Siudowska 1, Dominiak, Kicińska.
Komplet wyników 6. kolejki: Sośnica Gliwice - Zgoda Ruda Śląska 22:21 (11:9), Łącznościowiec Szczecin - Pogoń 1922 Żory 21:23 (12:12), Kolporter Kielce - Nata AZS AWF Gdańsk 29:26 (16:10), TPR Chorzów - Zagłębie Lubin 19:19 (7:8), Piotrcovia Piotrków Trybunalski - EB Start Elbląg 29:21 (14:9), Vitaral Jelfa Jelenia Góra - Montex Lublin 24:30 (11:13).
Zobacz tabele
MP