UWAGA!

Podział punktów przy A8

 Elbląg, Olimpia zremisowała z Górnikiem Polkowice
Olimpia zremisowała z Górnikiem Polkowice (fot. Anna Dembińska)

Podziałem punktów zakończyło się dzisiejsze (3 sierpnia) spotkanie II ligi pomiędzy Olimpią Elbląg, a Górnikiem Polkowice. Beniaminek już w pierwszej połowie wyszedł na prowadzenie, ale jeszcze przed przerwą Michał Miller zdołał wyrównać. W drugiej połowie bramki nie padły i obie drużyny podzieliły się punktami. Olimpia Elbląg - Górnik Polkowice 1:1. Zobacz zdjęcia.

Druga kolejka II ligi obecnego sezonu oznaczała wizytę kolejnego beniaminka w Elblągu. Olimpia podejmowała dziś (3 sierpnia) Górnik Polkowice, który w ubiegłym sezonie zwyciężył w grupie trzeciej III ligi. W pierwszej kolejce obecnego sezonu Górnicy przegrali 1:2 z Błękitnymi Stargard i do Elbląga przyjechali poprawić sobie nastroje.
       I to goście lepiej weszli w mecz. Wydawać się mogło, że żółto – biało – niebiescy przez pierwsze 30 minut nie mieli pomysłu na ambitnie grających piłkarzy Górnika. Warto jednak odnotować ofensywne próby gospodarzy. Brakowało jednak dokładności.
       Zimnym prysznicem była stracona bramka. W 37. minucie Górnicy przeprowadzili bardzo składną akcję, którą celnym strzałem zakończył Mariusz Szuszkiewicz. Od tej chwili Olimpijczycy złapali wiatr w żagle. Na efekty nie trzeba było długo czekać, bo już kilka minut później Michał Miller zdobył swoją pierwszą bramkę w żółto – biało – niebieskich barwach. Przecudnej urody był to gol: Damian Szuprytowski uruchomił Cezarego Demianiuka, a ten idealnie obsłużył napastnika gospodarzy. Minutę później gospodarze nie wykorzystali zamieszania po rzucie rożnym.
       W drugiej połowie oba zespoły walczyły o zwycięstwo. W 54. minucie ładnie nad bramką Sebastiana Madejskiego strzelał Karol Fryzowicz, w odpowiedzi Michał Miller też posłał piłkę nad poprzeczką bramki Marcina Furtaka. Kilka minut później bramkarza Górnika próbował postraszyć Bruno Żołądź, ale piłka po jego strzale minęła bramkę.
       W 73. minucie goście powinni prowadzić. Z kilkunastu metrów strzelał Maciej Bancewicz, ale piłkę w ostatniej chwili wybił Michał Balewski. Gospodarze swoje szanse mieli pod koniec meczu. W 83. minucie Cezary Demianiuk strzelał niecelnie głową po rzucie wolnym egzekwowanym przez Damiana Szuprytowskiego. Minutę później Damian Szuprytowski próbował zaskoczyć bramkarza goście bezpośrednim strzałem z rzutu wolnego, ale piłka minimalnie minęła bramkę.
       W drugiej połowie Olimpia zagrała dużo lepiej niż w pierwszej części meczu. Zabrakło najważniejszego: bramek. Goście też mieli swoje sytuacje, ale elbląscy kibice mogą z optymizmem spoglądać w przyszłość. Zagrożeniem może być krótka ławka rezerwowych: dziś siedziało tam pięciu młodzieżowców (żaden nie wszedł na murawę) i tylko dwóch „starszych” piłkarzy (obaj zameldowali się na boisku). Wydaje się, że każda kontuzja, absencja z powodu kartek będzie poważnym problemem dla trenera Adama Noconia.
       We wtorek Olimpia rozegra mecz rundy wstępnej Pucharu Polski - na A8 przyjedzie spadkowicz z II ligi ROW 1964 Rybnik. Początek meczu o godz. 19. Do rozgrywek ligowych żółto - biało - niebiescy wrócą w sobotę, kiedy zagrają w Toruniu z tamtejszą Elaną.
      
       Olimpia Elbląg – Górnik Polkowice 1:1 (1:1)

       Bramki: 0:1 – Szuszkiewicz (36. min.), 1:1 – Miller (42. min.)
      
       Olimpia:
Madejski – Lewandowski, Wenger, Balewski, Sedlewski, Szuprytowski, Ryk, Kuczałek, Krasa (46' Żołądź), Demianiuk (84' Brychlik), Miller
      
       Zobacz tabelę II ligi

      
      
Elbląska Gazeta Internetowa portEl.pl jest patronem medialnym ZKS Olimpia Elbląg
SM

Najnowsze artykuły w dziale Olimpia

Artykuły powiązane tematycznie

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
Reklama