Niespełna godzinę i 50 minut potrzebował Artur Sowiński na ukończenie 42 kilometrów podczas elbląskiego etapu Garmin MTB Series – terenowych wyścigów rowerowych. W Elblągu rowerzyści ścigali się na terenie Bażantarni. Zobacz zdjęcia.
W ramach tegorocznego cyklu rowerzyści ścigali się w Gdańsku, Wejherowie; Elbląg był trzecim miejscem zawodów, które mogło zdecydować o triumfie w klasyfikacji generalnej. W Bażantarni rowerzyści mieli do wyboru dwa dystanse: mini (jedna pętla – 21 km) lub maxi (2 pętle – 42 km.).
Jako pierwszy elbląskie 42 kilometrów pokonał Artur Sowiński z Gdańska. I tu żadnej niespodzianki nie było – gdańszczanin w tegorocznym cyklu triumfował też w Gdańsku i Wejherowie. Pokonanie elbląskiej trasy zajęło mu 1,49,59 godz. - Coraz mocniejsi zawodnicy. Nie było tak łatwo odjechać – mówił Artur Sowiński na mecie.
Rywalizacja miała bardzo ciekawy przebieg. Po 11 kilometrach na czoło wysunęła się czwórka kolarzy Piotr Rzeszutek, Krzysztof Krzywy, Artur Sowiński i Bartosz Banach, którzy nad resztą stawki wypracowali sobie kilkunastosekundową przewagę. Po 22 kilometrach na czele znajdowała się para Artur Sowiński i Piotr Rzeszutek. Dwa pozostali z pierwszej czwórki mieli już ponad 30-sekundową stratę. Po kolejnych 11 kilometrach przewaga Artura Sowińskiego nad rywalami wzrosła do minuty. Zwycięstwa już nie dał sobie odebrać.
Na 25 kilometrów triumfował Damian Ciba z Rumi, który pętlę w Bażantarni pokonał w czasie 56,12 minuty. - Trasa super, bardzo fajna, techniczna. Raz leżałem, drugi raz prawie... Rywale zaczęli bardzo mocno. Ja tego nie lubię, trzymałem koło. Później, po drugiej górze odjechałem – mówi Damian Ciba.
Wśród kobiet na dystansie 25 km zwyciężyła Kamila Gurzyńska z czasem 1,07,23 godziny. - Wrażenia cudowne. Elbląska trasa jest bardzo interwałowa. Startowałam z drugiego sektora, wiedziałam, że muszę jechać mocno, żeby jak najszybciej dogonić rywalki. Nie pozostało mi nic innego, jak złapać „flow” i jechać do przodu jak najlepiej tylko mi się uda – mówiła na mecie Kamila Gurzyńska.
Druga była elblążanka Magdalena Matulewicz, ale dzięki temu wygrała cały cykl Grand Prix Garmin MTB.
Wyniki:
Maxi 1) Artur Sowiński 1:49:59 godz, 2) Bartosz Banach 1:52:23 godz., 3) Piotr Rzeszutek 1:52:30 godz.
Mini, mężczyźni: 1) Damian Ciba 56:12 min., 2) Piotr Rychlik 57:08 min., 3) Michał Rozkocha 58, 10 min.
Mini, kobiety: 1) Kamila Gurzyńska 1:07:23 godz., 2) Magdalena Matulewicz 1:11:22 godz. 3) Wiktoria Klawitter 1:15:16 godz.
Komplet wyników tutaj