Tak w skrócie można określić ostatni sezon elbląskich kajakarzy. Medale we wszystkich kolorach z mistrzostw Polski przywozili zawodnicy Olimpii, swoje dołożyli też ich koledzy z Korony. Siedmiu Olimpijczyków jest też reprezentantami Polski w różnych kategoriach wiekowych. Zobacz zdjęcia z gali kończącej sezon kajakowy.
33 medale mistrzostw Polski zdobyli w tym sezonie kajakarze Olimpii Elbląg. Warto zauważyć też kanadyjkarzy Korony Elbląg, którzy kilkakrotnie zagościli na podium mistrzostw Polski. Elblążanie z honorem bronili także barw Polski na zawodach międzynarodowych.
Przemysław Rojek, oprócz medali mistrzostw Polski, zdobył piąte miejsce na mistrzostwach Europy startując z rok starszymi zawodnikami w K2 na dystansie 1000 metrów. Na mistrzostwach świata zajął czwarte miejsce w półfinale.
- W tym półfinale, w którym startował Przemek, startowała elita, która w finale zdobyła medale. Nasz reprezentant miał trochę pecha, bo był czwarty – wyjaśniał Wojciech Załuski, trener kajakarstwa.
Elbląscy kajakarze startowali też w Międzynarodowym Turnieju Nadziei Olimpijskich. A to tylko sukcesy międzynarodowe. Na krajowym podwórku Olimpia jest w czołówce. Sukcesów elbląskich kajakarzy nie brakuje. Tylko Marta Witkowska zdobyła pięć medali mistrzostw Polski. Za Martą Witkowską i Przemysławem Rojkiem „czai się” grupa medalistów Polski: Adam Witkowski, Igor Komorowski, Gabriel Gładykowski, Paweł Krause, Kinga Jankowska, Adam Stefański, Jakub Łyczkowski, Damian Kwiatkowski, Bartek Aleksandrowicz, Cyprian Tocha, Mikołaj Kot. To z Olimpii, która jednak nie ma monopolu na przywożenie medali z mistrzostw Polski. Na podium w wskoczyli też kanadyjkarze Korony: Hubert Kreczman, Dominik Stańczewski, Patryk Stasiełowicz, Piotr Kampiński.
- Zdobyłem trzy złote medale mistrzostw Polski, startowałem w Turnieju Nadziei Olimpijskich. Dopiero zaczynam swoją karierę – śmiał się Igor Komorowski, jeden z kajakarzy Olimpii.
- Do sezonu przygotowujemy się przez całą zimę. Budujemy siłę i wydolność, po zejściu na wodę dogrywamy sprawy techniczne – wyjaśniał Przemysław Rojek, najlepszy elbląski kajakarz w tym sezonie.
Powtórzyć tak bogaty w sukcesy rok nie będzie łatwo. Ale działacze, trenerzy i sami zawodnicy są dobrej myśli. Uroczysta gala z okazji zakończenia sezonu, która odbyła się dziś na przystani kajakowej, była tez okazją do wręczenia bardzo oczekiwanego prezentu. Przemysław Rojek w imieniu zawodników odebrał z rąk prezydenta Witolda Wróblewskiego kluczyki do motorówki potrzebnej kajakarzom do zabezpieczenia treningów na wodzie.
- Tyle macie sukcesów, myślę,że ta łódź pomoże w tym, aby było ich jeszcze więcej – powiedział Witold Wróblewski wręczając kluczyki.
Motorówka na przystani już stoi. Od przyszłego roku szkolnego ma ruszyć też klasa „kajakowa” w Sportowej Szkole Podstawowej nr 3.
Warto też wspomnieć o najnowszym „dziecku” elbląskiego środowiska kajakowego – UKS Silvant Kajak, którzy zrzesza najmłodszych adeptów kajakarstwa oraz... Adriana Durmę w sekcji kickbokserskiej. Owocem takiej współpracy są treningi dla kajakarzy prowadzone przez brązowego medalistę mistrzostw świata w kickboxingu.
- Olimpia Elbląg to doskonały przykład, jak można budować polski sport od dołu w sytuacji, kiedy wszyscy mają problemy z finansami. Tutaj widać, że da się to robić siłami samorządu, rodziców, zaangażowaniem trenerów i lokalnych sponsorów – mówił Wojciech Kudlik, dyrektor sportowy w Polskim Związku Kajakowym.
- Czego nam życzyć w przyszłym sezonie? Więcej medali, więcej osób w kadrze narodowej. I żeby wystartować na mistrzostwach Europy i świata – mówił Gabriel Gładykowski, kolejny medalista Olimpii.
Ale elbląskie kajaki to nie tylko sport wyczynowy na wysokim poziomie. To także Klub Turystyki Kajakowej Druzno PTTK, który organizuje rekreacyjne wycieczki.