Jedzenie pizzy na czas, ekstremalny wyścig, pokazowy trening oraz skoki na spadochronach - to wszystko można było zobaczyć na stadionie przy ul. Krakusa, gdzie odbyły się zawody o Pucharu Elbląga w piłce nożnej.
Po raz drugi w naszym mieście rozegrany został turniej piłki nożnej, którego głównym trofeum był Puchar Elbląga. W tym roku o szklaną piłkę wykonaną przez firmę Pujan rywalizowało 16 zespołów podzielonych na cztery grupy.
W grupie A najlepiej zaprezentowała się Victoria która zanotowała dwa zwycięstwa i jeden remis. Victoria w pierwszym spotkaniu podzieliła się punktami remisując 2:2 z ekipą Asenhajmer Oldboys Olimpia oraz pokonała 1:0 Lirę i 6:0 Pujana.
W grupie B bezkonkurencyjne okazało się Elwo, które z kompletem zwycięstw awansowało do półfinału. Elwo najwięcej problemów miało w ostatnim meczu, gdzie wygrało zaledwie jedną bramką z ekipą Troll pokonując swoich rywali 5:4. Wcześniej Elwo gładko uporało się z Matadorem Kurowo Braniewskie oraz Old Stars wygrywając 4:0 i 3:0.
W grupie C walka o awans rozegrała się praktycznie pomiędzy trzema zespołami: Metrotestem, Specjalem i drużyną BIG. W pierwszych dwóch meczach tej grupy notowaliśmy remisy. Specjal podzielił się punktami z ekipą BIG (0:0), natomiast Metrotest zremisował z Partnerem 1:1. Później wydarzenia w tej grupie układały się po myśli Metrotestu. Zespół ten pokonał kolejno 2:0 Specjal i 3:0 BIG i tym samym awansował do półfinału.
W ostatniej grupie D zacięta walkę o awans stoczyły ze sobą dwie ekipy: PKP i EC. Na początek EC pokonało Amatorów 4:0, natomiast PKP bezbramkowo zremisowało z ekipą La Bamba Chojnice. Jak się później okazało, w decydującym meczu o awansie PKP pokonało EC 2:1. W ostatnich swoich meczach komplet punktów wywalczyło zarówno EC jak i PKP. Ci pierwsi pokonali La Bamba Chojnice 2:1, natomiast PKP gładko uporało się z Amatorami wygrywając 5:0.
Mistrzostwa w jedzeniu pizzy
Po meczach grupowych przyszedł czas na gry i zabawy dla publiczności. Największą atrakcją były oczywiście I Mistrzostwa Elbląga w Jedzeniu Pizzy na Czas. Do tej nietypowej konkurencji zgłosiło się dwunastu uczestników w bardzo różnym wieku. Najmłodszy był 7-letni Krzysztof Grudziński, natomiast najstarszy - 29-letni Maciej Kalinowski.
- Ciekawostką jest, że mistrzostwa w jedzeniu pizzy miały rangę międzynarodową - twierdzi Zbyszek Urbaniak, organizator imprezy. - W zawodach startowało dwóch zawodników z Ukrainy.
Jak się później okazało, to właśnie jeden z gości zza wschodniej granicy odegrał główną rolę w tym zawodach. Taras Hofryk zjadł pizzę w czasie 3.46 min. i tym samym ustanowił rekord Elbląga. Tuż za nim uplasował się Maciej Jankowski, któremu zjedzenie pizzy zajęło 3.55 min., natomiast na trzecim miejscu znalazł się Mariusz Jarocki z czasem 4.03 min.
Po mistrzostwach w jedzeniu pizzy przyszedł czas na ekstremalny tor przeszkód. W tej konkurencji wzięło udział czterech mężczyzn, którzy mieli za zadnie pokonać dystans 400 metrów, a także zjeść pizzę i wypić kufel piwa. Najszybciej z zadaniami poradził sobie Przemysław Fryc, który ukończył konkurencję z czasem 5.53 min.. Drugi na mecie zameldował się Piotr Koszer, a trzeci Paweł Szczęsny.
W czasie kiedy trwały konkursy dla publiczności, na boisku odbywał się pokazowy trening, który przeprowadził były reprezentant Polski Dariusz Dziekanowski. Zaproszony gość przez godzinę pokazywał nowe metody szkolenia młodym piłkarzom Olimpii Elbląg.
Półfinały i spadochrony
Po konkursach i zabawach przyszedł czas na dokończenie zmagań piłkarskich. Na dwóch boiskach rozegrane zostały równorzędnie dwa półfinały. W pierwszym PKP pokonało Metrotest 2:0, mimo że do przerwy mieliśmy remis 0:0. Bardziej zacięty był drugi półfinał, w którym Victoria zmierzyła się z Elwo. W regulaminowym czasie mieliśmy remis 1:1 i o tym, który z zespołów zagra w finale, musiały zadecydować rzuty karne. Te nieznacznie lepiej wykonywali piłkarze Elwo wygrywając 5:4.
Nim jednak rozpoczęły się mecze o III miejsce i finał nad stadionem pojawił się samolot, z którego pokładu wyskoczyli spadochroniarze. Wszyscy wylądowali na murawie stadionu, a ostatni z nich przyleciał ze specjalną przesyłką.
- Ostatni ze spadochroniarzy miał ze sobą szklany puchar, o który walczyły zespoły - mówi Zbyszek Urbaniak. - Mamy się czym chwalić gdyż nasz puchar był na wysokości ponad 1200 metrów nad poziomem Elbląg.
Czas na finał
Po zmaganiach spadochroniarzy przyszedł czas na mecz o III miejsce i wielki finał. W tym pierwszym spotkaniu zagrały ze sobą Victoria i Metrotest. Mecz zakończył się remisem 1:1. Szczęście uśmiechnęło się do Victorii, która w rzutach karnych wygrała 3:2 i tym samym zajęła trzecie miejsce. Natomiast w wielkim finale spotkały się ze sobą Elwo i PKP. W spotkaniu tym przewaga należała do Elwo, które pewnie wygrało 3:0 i tym samym zdobyło Puchar Elbląga.
W turnieju przyznano także nagrody indywidualne. Królem strzelców został Marcin Wielgat (Elwo), a najlepszym bramkarzem Maciej Byleń (Metrotest). Zdaniem organizatorów najlepszym zawodnikiem turnieju był Piotr Tyburski z Elwo.
Zwycięski zespół Elwo wystąpił w składzie: Wojciech Wysocki - Daniel Baran, Marcin Wielgat, Arkadiusz Wołyniec, Mirosław Nagerski, Piotr Tyburski, Marek Stępień, Paweł Zieliński. Gościnnie w ostatnim meczu grupowym z Trollem wystąpił Dariusz Dziekanowski.
Sponsorzy turnieju: Złoty Sponsor - Totalizator Sportowy, Boba sp. j., Urząd Miejski w Elblągu, Grupa Żywiec, Salony fryzjerskie Ce-Ce, www.mierzeja.pl, Radio Gdańsk, Zarząd Regionu NSZZ Solidarność, La Capra, Neksus, Mattrans, Grupa Wodna, Dariusz Lipiński, Galeria Art. Miś, P&J Sport, Metrotest, Dana-wulkanizacja, Qatro, Elwo, Elektrociepłownia, Marysieńka, Big, Troll, Citibank Handlowy.
Fotoreportaż Marcina Wąsowskiego z zawodów
W grupie A najlepiej zaprezentowała się Victoria która zanotowała dwa zwycięstwa i jeden remis. Victoria w pierwszym spotkaniu podzieliła się punktami remisując 2:2 z ekipą Asenhajmer Oldboys Olimpia oraz pokonała 1:0 Lirę i 6:0 Pujana.
W grupie B bezkonkurencyjne okazało się Elwo, które z kompletem zwycięstw awansowało do półfinału. Elwo najwięcej problemów miało w ostatnim meczu, gdzie wygrało zaledwie jedną bramką z ekipą Troll pokonując swoich rywali 5:4. Wcześniej Elwo gładko uporało się z Matadorem Kurowo Braniewskie oraz Old Stars wygrywając 4:0 i 3:0.
W grupie C walka o awans rozegrała się praktycznie pomiędzy trzema zespołami: Metrotestem, Specjalem i drużyną BIG. W pierwszych dwóch meczach tej grupy notowaliśmy remisy. Specjal podzielił się punktami z ekipą BIG (0:0), natomiast Metrotest zremisował z Partnerem 1:1. Później wydarzenia w tej grupie układały się po myśli Metrotestu. Zespół ten pokonał kolejno 2:0 Specjal i 3:0 BIG i tym samym awansował do półfinału.
W ostatniej grupie D zacięta walkę o awans stoczyły ze sobą dwie ekipy: PKP i EC. Na początek EC pokonało Amatorów 4:0, natomiast PKP bezbramkowo zremisowało z ekipą La Bamba Chojnice. Jak się później okazało, w decydującym meczu o awansie PKP pokonało EC 2:1. W ostatnich swoich meczach komplet punktów wywalczyło zarówno EC jak i PKP. Ci pierwsi pokonali La Bamba Chojnice 2:1, natomiast PKP gładko uporało się z Amatorami wygrywając 5:0.
Mistrzostwa w jedzeniu pizzy
Po meczach grupowych przyszedł czas na gry i zabawy dla publiczności. Największą atrakcją były oczywiście I Mistrzostwa Elbląga w Jedzeniu Pizzy na Czas. Do tej nietypowej konkurencji zgłosiło się dwunastu uczestników w bardzo różnym wieku. Najmłodszy był 7-letni Krzysztof Grudziński, natomiast najstarszy - 29-letni Maciej Kalinowski.
- Ciekawostką jest, że mistrzostwa w jedzeniu pizzy miały rangę międzynarodową - twierdzi Zbyszek Urbaniak, organizator imprezy. - W zawodach startowało dwóch zawodników z Ukrainy.
Jak się później okazało, to właśnie jeden z gości zza wschodniej granicy odegrał główną rolę w tym zawodach. Taras Hofryk zjadł pizzę w czasie 3.46 min. i tym samym ustanowił rekord Elbląga. Tuż za nim uplasował się Maciej Jankowski, któremu zjedzenie pizzy zajęło 3.55 min., natomiast na trzecim miejscu znalazł się Mariusz Jarocki z czasem 4.03 min.
Po mistrzostwach w jedzeniu pizzy przyszedł czas na ekstremalny tor przeszkód. W tej konkurencji wzięło udział czterech mężczyzn, którzy mieli za zadnie pokonać dystans 400 metrów, a także zjeść pizzę i wypić kufel piwa. Najszybciej z zadaniami poradził sobie Przemysław Fryc, który ukończył konkurencję z czasem 5.53 min.. Drugi na mecie zameldował się Piotr Koszer, a trzeci Paweł Szczęsny.
W czasie kiedy trwały konkursy dla publiczności, na boisku odbywał się pokazowy trening, który przeprowadził były reprezentant Polski Dariusz Dziekanowski. Zaproszony gość przez godzinę pokazywał nowe metody szkolenia młodym piłkarzom Olimpii Elbląg.
Półfinały i spadochrony
Po konkursach i zabawach przyszedł czas na dokończenie zmagań piłkarskich. Na dwóch boiskach rozegrane zostały równorzędnie dwa półfinały. W pierwszym PKP pokonało Metrotest 2:0, mimo że do przerwy mieliśmy remis 0:0. Bardziej zacięty był drugi półfinał, w którym Victoria zmierzyła się z Elwo. W regulaminowym czasie mieliśmy remis 1:1 i o tym, który z zespołów zagra w finale, musiały zadecydować rzuty karne. Te nieznacznie lepiej wykonywali piłkarze Elwo wygrywając 5:4.
Nim jednak rozpoczęły się mecze o III miejsce i finał nad stadionem pojawił się samolot, z którego pokładu wyskoczyli spadochroniarze. Wszyscy wylądowali na murawie stadionu, a ostatni z nich przyleciał ze specjalną przesyłką.
- Ostatni ze spadochroniarzy miał ze sobą szklany puchar, o który walczyły zespoły - mówi Zbyszek Urbaniak. - Mamy się czym chwalić gdyż nasz puchar był na wysokości ponad 1200 metrów nad poziomem Elbląg.
Czas na finał
Po zmaganiach spadochroniarzy przyszedł czas na mecz o III miejsce i wielki finał. W tym pierwszym spotkaniu zagrały ze sobą Victoria i Metrotest. Mecz zakończył się remisem 1:1. Szczęście uśmiechnęło się do Victorii, która w rzutach karnych wygrała 3:2 i tym samym zajęła trzecie miejsce. Natomiast w wielkim finale spotkały się ze sobą Elwo i PKP. W spotkaniu tym przewaga należała do Elwo, które pewnie wygrało 3:0 i tym samym zdobyło Puchar Elbląga.
W turnieju przyznano także nagrody indywidualne. Królem strzelców został Marcin Wielgat (Elwo), a najlepszym bramkarzem Maciej Byleń (Metrotest). Zdaniem organizatorów najlepszym zawodnikiem turnieju był Piotr Tyburski z Elwo.
Zwycięski zespół Elwo wystąpił w składzie: Wojciech Wysocki - Daniel Baran, Marcin Wielgat, Arkadiusz Wołyniec, Mirosław Nagerski, Piotr Tyburski, Marek Stępień, Paweł Zieliński. Gościnnie w ostatnim meczu grupowym z Trollem wystąpił Dariusz Dziekanowski.
Sponsorzy turnieju: Złoty Sponsor - Totalizator Sportowy, Boba sp. j., Urząd Miejski w Elblągu, Grupa Żywiec, Salony fryzjerskie Ce-Ce, www.mierzeja.pl, Radio Gdańsk, Zarząd Regionu NSZZ Solidarność, La Capra, Neksus, Mattrans, Grupa Wodna, Dariusz Lipiński, Galeria Art. Miś, P&J Sport, Metrotest, Dana-wulkanizacja, Qatro, Elwo, Elektrociepłownia, Marysieńka, Big, Troll, Citibank Handlowy.
Fotoreportaż Marcina Wąsowskiego z zawodów
MP