To była długa, wymagająca i ambitna walka na trzecioligowych boiskach. Concordia Elbląg po dwóch latach od awansu na ten szczebel spada do IV ligi. Zdecydowała o tym porażka 0:3 z Błonianką Błonie. Zobacz zdjęcia z meczu.
Sezon na trzecioligowym poziomie był jednym z dziwniejszych w historii. W grupie I, gdzie występowała Concordia, znalazły się aż 22 zespoły. Po sezonie zasadniczym ligę podzielono na dwie części. W tej słabszej znalazła się miejscowa ekipa.
Od początku sezonu drużyna miała pod górkę. Wystartowała słabo, a po Adamie Borosie elblążan przejął w październiku trener Krzysztof Machiński, który uporządkował jej poczynania. Wydawało się, że Concrordia przystępowała do rywalizacji w grupie spadkowej z dużą szansą na utrzymanie. Jednak zgubionych poprzednio punktów nie udało się odrobić.
Trzeba przyznać, że Concordia walczyła. Drużyna znajdowała się w gronie tych, którym zależy na pozostaniu na tym szczeblu. Potrafiła odwracać losy pojedynków, wykazując się charakterem. W tak wyrównanej stawce jednak niewielkie potknięcia okazywały się bardzo kosztowne.
Przed spotkaniem z Błonianką wiadomo było, że szanse gospodarzy wzrosły, bo w drugiej lidze utrzymała się Olimpia Elbląg. To sprawiło, że nie spadało 8 zespołów. A przy jednym punkcie do bezpiecznej lokaty, dawało to nadzieję miejscowym. Trzeba było zdobyć kolejne, aby być w grze.
W pierwszej połowie przyjezdni lepiej rozpoczęli zawody. Dawid Jarczak i Piotr Ćwik nie potrafili jednak zdobyć gola, strzelając na bramkę Michała Nowaka. Później na strzał z dystansu zdecydował się Jakub Bojas. Futbolówka trafiła w słupek, odbiła się od golkipera i wypadła. W 28 minucie faulowany w polu karnym był także Jakub Bojas, ale z 11 metrów posłał piłkę obok bramki. Szansę na gola miał również Bartłomiej Danowski, ale piłka po jego strzale trafiła w poprzeczkę.
Concordia w drugiej części nie miała pomysłu na zdobycie gola, co wykorzystywali goście. W 51 minucie Rafał Dębski trafił po rzucie rożnym. Drugiego gola Błonianka zdobyła w 79 minucie, gdy kontratak na bramkę zamienił Daniel Jarczak. Ten sam zawodnik trafił także w 86 minucie po składnej akcji przyjezdnych.
Błonianka dzięki zwycięstwu w Elblągu wywalczyła utrzymanie w lidze. W innych spotkaniach rezultaty nie ułożyły się korzystnie dla Concordii, dlatego po tej porażce elbląski klub spadł od IV ligi – wojewódzkiej, mając jeszcze do rozegrania jeden mecz na III-ligowym szczeblu. Można się tylko w tej chwili zastanawiać, co będzie dalej z tą drużyną. Na osłodę zostaje elblążanom finał wojewódzkiego Pucharu, który zagrają 26 czerwca z Olimpią Olsztynek na stadionie w Ostródzie.
Concordia Elbląg – Błonianka Błonie 0:3 (0:0)
0:1 – Dębski (51. min.), 0:2 – Jarczak (79. min.), 0:3 – Jarczak (86. min.)
Concordia: Michał Nowak – Hubert Piech, Tomasz Szawara, Paweł Pelc, Radosław Bukacki (87' Rafał Maciążek), Bartosz Danowski, Łukasz Kopka (90' Iwo Rudziński), Dominik Pawłowski, Mateusz Szmydt, Aleks Łęcki (87' Daniel Jatczak), Jakub Bojas