Nie udało się Olimpii wygrać trzeciego meczu z rzędu. W Pruszkowie, żółto-biało-niebiescy nie zdołali strzelić bramki tamtejszemu Zniczowi, na szczęście Wojciech Daniel też zachował czyste konto i drużyny podzieliły się punktami. Znicz Pruszków - Olimpia Elbląg 0:0.
Po dwóch porażkach w ostatnim tygodniu, piłkarze Olimpii chcieli powrócić na zwycięski szlak. Zwłaszcza, że różnica punktowa pomiędzy czterema pierwszymi zespołami, a żółto-biało-niebieskimi zaczęła się powiększać. Po dwóch porażkach zwycięstwo było konieczne, aby przedłużyć nadzieje na podjęcie walki o awans.
W Pruszkowie Olimpia nie zdołała strzelić bramki. W pierwszej połowie jedną z najlepszych sytuacji miał Anton Kolosov, który w 24. minucie nie wykorzystał ładnego podania od Mateusza Szmydta. Napastnik Olimpii miał przed sobą bramkarza Znicza, ale strzelił obok bramki. W 62. minucie Mateusz Szmydt mógł mieć asystę przy bramce Piotra Kurbiela. Ale nie miał, bo młodzieżowiec Olimpii minął się z piłką i do potencjalnie groźnej sytuacji nie doszło.
Gospodarze kilkakrotnie mieli szansę na zdobycie bramki i zatrzymanie trzech punktów w Pruszkowie. Najbardziej groźną przeprowadzili w 39. minucie, kiedy to po strzale Patryka Kubickiego, Wojciech Daniel odbił piłkę na bok. Tam już na futbolówkę czekał już Marcin Smoliński, na szczęście został zablokowany przez piłkarzy Olimpii. W drugiej części meczu warto zwrócić uwagę na strzał Patryka Kubickiego w 66. minucie. Wojciech daniel był jednak na posterunku i wynik na tablicy się nie zmienił.
W związku z przełożeniem zaległego meczu z MKS Kluczbork z najbliższej środy na 16 maja, Olimpijczycy mają cały tydzień na znalezienie strzeleckiej dyspozycji. Za tydzień w sobotę do Elbląga przyjeżdża kolejny pretendent do awansu na zaplecze ekstraklasy – ŁKS Łódź.
Znicz Pruszków – Olimpia Elbląg 0:0
Olimpia: Daniel – Balewski, Lewandowski, Wenger, Filipczyk – Lisiecki (69'. Niburski), Szołtys (87'. Kop-Ostrowski), Stępień, Danowski (78'. Korklinewski), Szmydt – Kolosov (61'. Kurbiel)
Zobacz tabelę II ligi
W Pruszkowie Olimpia nie zdołała strzelić bramki. W pierwszej połowie jedną z najlepszych sytuacji miał Anton Kolosov, który w 24. minucie nie wykorzystał ładnego podania od Mateusza Szmydta. Napastnik Olimpii miał przed sobą bramkarza Znicza, ale strzelił obok bramki. W 62. minucie Mateusz Szmydt mógł mieć asystę przy bramce Piotra Kurbiela. Ale nie miał, bo młodzieżowiec Olimpii minął się z piłką i do potencjalnie groźnej sytuacji nie doszło.
Gospodarze kilkakrotnie mieli szansę na zdobycie bramki i zatrzymanie trzech punktów w Pruszkowie. Najbardziej groźną przeprowadzili w 39. minucie, kiedy to po strzale Patryka Kubickiego, Wojciech Daniel odbił piłkę na bok. Tam już na futbolówkę czekał już Marcin Smoliński, na szczęście został zablokowany przez piłkarzy Olimpii. W drugiej części meczu warto zwrócić uwagę na strzał Patryka Kubickiego w 66. minucie. Wojciech daniel był jednak na posterunku i wynik na tablicy się nie zmienił.
W związku z przełożeniem zaległego meczu z MKS Kluczbork z najbliższej środy na 16 maja, Olimpijczycy mają cały tydzień na znalezienie strzeleckiej dyspozycji. Za tydzień w sobotę do Elbląga przyjeżdża kolejny pretendent do awansu na zaplecze ekstraklasy – ŁKS Łódź.
Znicz Pruszków – Olimpia Elbląg 0:0
Olimpia: Daniel – Balewski, Lewandowski, Wenger, Filipczyk – Lisiecki (69'. Niburski), Szołtys (87'. Kop-Ostrowski), Stępień, Danowski (78'. Korklinewski), Szmydt – Kolosov (61'. Kurbiel)
Zobacz tabelę II ligi
Elbląska Gazeta Internetowa PortEl.pl jest patronem medialnym ZKS Olimpia Elbląg
Sebastian Malicki