UWAGA!

Zgubił się rodzicom, szukały go służby

 Elbląg, Zgubił się rodzicom, szukały go służby
Fot. OSP Jantar

Na plaży w Jantarze w sobotnie (24 sierpnia) popołudnie zaginął mały chłopiec. Jak się okazało, oddalił się od mamy i taty, by szukać na plaży muszelek.

- Po godzinie 16 dyżurny nowodworskiej policji otrzymał zgłoszenie o zaginięciu 6-letniego chłopca na plaży w Jantarze przy wejściu numer 80. Na miejsce zostały skierowane służby ratunkowe, ktore natychmiast rozpoczęły poszukiwania. Z uwagi na podejrzenie, że dziecko mogło wejść do wody poszukiwania odbywały się na wodzie oraz lądzie. Turyści samowolnie stworzyli łańcuch życia. Po około godzinie poszukiwań w Jantarze przy wejściu numer 83 chłopiec cały i zdrowy został znaleziony przez strażaków. Jak się okazało, chłopiec odszedł od rodziców w poszukiwaniu muszelek – informuje Komenda Powiatowa Policji w Nowym Dworze Gdańskim.

inf. KPP Nowy Dwór Gdański

Najnowsze artykuły w dziale Społeczeństwo

Artykuły powiązane tematycznie

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
  • po la czki seba i grażynka na wczasach, to stan umysłu rodem z rosji.
  • Nawet na moment ani na krok niewolno spuszczać dzieciaka z zasięgu oczu.... szukał muszelek... - kochany dzieciak. Lubię takie zakończenia...
  • Nie rozumiem po co takim lemingom dzieci, jak nie potrafią ich przypilnować. Bo gęba w telefon albo wrzucanie krzywej facjaty na instadram!
  • @temat dla uwagi - Brian sam na plaży w Janterze.
  • O, a mi się przydarzyła identyczna sytuacja w Jantarze kilka lat temu. Po rozłożeniu koca, z dziecka nie spuszczałem wzroku. Wolno mu było samodzielnie podejść do wody, ale już nie wejść do wody. W tym czasie smarowałam drugie dziecko kremem do opalania i dosłownie na pół minuty spuściłam wzork. W tym czasie tata miał dziecko obserwować. Tyle wystarczyło, żeby kilkulatek we wściekle pomarańczowych kąpielówkach, w czerwonej czapce, przepadł bez śladu. Tak że nie trzeba "sebów" i "dżesik", ani nawet przykleić się do telefonu, żeby doszło do takiej sytuacji.
  • @temat dla uwagi - Dla 800+, proste.
  • Na plaży nie wystarczy dać tablet i dzieciak siedzi cicho, a matka może z ojcem trudne sprawy oglądać.
  • Czuje się to pochodzenie w twoich wypowiedziach wypoconych.
  • @W..A.. - Może wolno a coś innego niewolno czyli szybko, warto też dziecka uczyć języka polskiego, ale jak skoro samemu się nie ogarnia.
  • Każdy wie że nie wolno oka spuścić na chwilę tak przy ulicy jak nad morzem ale każdemu może się zdarzyć. Duży chłopak więc nie problem bo już wie jak się nazywa. Moja córka gdy miała 4 lata była z matką na zakupach 59 m. od domu, żona na chwilę zostawiła ja na placu zabaw i weszła do biedronki tylko po napój. Wraca dziecka nie ma, szok i panika... okazało się że córce do znudziło szybko i poszła szukać mamy, proszę sobie wyobrazić sama poszła do ochroniarza i pokazała mu nasz blok, wieżowiec więc odprowadził ją do domu a po chwili zauważył zapiekaną matkę. Tu raz można się przyczepić jak mogła zostawić, co prawda na pięć minut ? Ale jak dziecko zareagowało to przerosło wszystkich. Niby pod swoim blokiem a jednak nie można zaufać że nic się nie wydarzy a co dopiero na plaży ?
  • rodzice niech cieszą się że na plaży w Chinach nie zagubił się... łatwiej nowego bombelka zrobić jak znależć zgubę
  • Ja klucze zagubiłem kolega obrączkę ale żeby dziecko to brak opieki.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    17
    2
    Pioter.(2024-08-25)
Reklama