To wszystko jest pięknie napisane, ale w większości przypadków jest inaczej, bo brakuje empatii i wrażliwości! Chory, umierający człowiek jest z jednym wielu przypadków i ma ogromne szczęście jeśli ma dbającą o niego rodzinę! Rodzinę, która czuwa do końca i ma wpływ na ludzi powołanych do opieki nad nim! Inaczej odchodzi w bólu i samotności! Bo takie nadeszly czasy, za nawet śmierć jest biznesem ! A stary, schorowany i umierający człowiek zajmujący miejsce następnym w kolejce! Kiedyś wrażliwość byla po obu stronach!