
Świąteczne porządki, pisanki, przygotowanie święconki, śmigus-dyngus, szukanie wielkanocnego zajączka, święcenie pokarmów, udział w uroczystościach religijnych. Tak świętujemy Wielkanoc my, Polacy. Jak spędzają te najważniejsze w roku święta Włosi i Francuzi. Zapytaliśmy o to, Valentinę i Vincenta, którzy mieszkają w Elblągu.
Na świąteczny stół trafiają różne potrawy. Nie ma potraw typowych dla Wielkanocy. Zanim jednak na stół trafi coś konkretnego, podaje się aperitif lub wino, które sączy się przez dobre pół godziny.
- Delektujemy się nim, dopiero po jakimś czasie zaczynamy jeść posiłek, a zaczyna się od przystawki. Podaje się żabie udka lub ślimaki. Jako danie główne jemy zazwyczaj wołowinę z ziemniakami lub frytkami. Na deser jemy zazwyczaj lody. Nie mamy jakichś typowych potraw świątecznych. Potrawy z jaj też nie królują na naszych świątecznych stołach. Nie mamy też lanego poniedziałku. W niedzielę dzieci szukają w ogrodzie prezentów, słodyczy, ale także i większych niespodzianek – dodaje Vincent.
We Włoszech Wielkanoc spędza się zazwyczaj z rodziną, wbrew popularnemu powiedzeniu: “Natale con i tuoi, Pasqua con chi vuoi”, czyli „Boże Narodzenie powinno spędzać się z rodziną, a Wielkanoc z kimkolwiek”.
- Podczas wielkiego postu praktykujący chrześcijanie wedle tradycji wstrzymują się od spożywania mięsa w piątki w ramach pokuty – mówi Valentina Scandola, Włoszka przebywająca w Elblągu na praktykach z programu Erasmus. - W Niedzielę Palmową przynosimy do kościoła gałązki oliwne i biorą udział w procesji wokół kościoła, tym samym celebrują Mękę Pańską. Tradycja nakazuje przynieść gałązki do domu i wymienić się nimi z rodzicami.

W Wielki Piątek ludzie biorą udział w Via Crucis, czyli w Drodze Krzyżowej na ulicach miast niedaleko lub wewnątrz kościoła, gdzie znajdują się stacje Drogi Krzyżowej.
- Pamiętam z dzieciństwa, że gdy trzy dni przed świętami szłam na katechezę, gdzie trwały przygotowania przed celebracją Drogi Krzyżowej, wszędzie panowała podniosła atmosfera – opowiada Valentina.
Włosi dość licznie biorą udział w obchodach Triduum Paschalnego. Po mszy w niedzielę wielkanocną spotykają się razem na lunchu, idą do restauracji lub zostają w domu, zazwyczaj u dziadków.
- Po wielkim poście, okresie wstrzymywania się od spożywania posiłków w nadmiarze, ważne jest, by na świątecznym stole znalazło się dobre mięso. Jako typowe danie serwuje się jagnięcinę – mówi Valentina. - Na deser Włosi zazwyczaj jedzą ciasto w kształcie gołębia, stąd jego nazwa „Colomba pasquale”. Robi się go z mąki, masła, jajek, cukru, owoców kandyzowanych i migdałów.
Dzieci wedle tradycji otrzymują jajka wielkanocne z czekolady, w środku jest mały prezent. Uczniowie szkół podstawowych przygotowują małe prezenty dla swoich rodzin, m.in. malowane jajka. Starsi ludzie starają się przewidzieć pogodę na święta, mówiąc: „jeżeli niedziela palmowa jest deszczowa, święta wielkanocne będą na pewno słoneczne”.