To jak jest w sądach, urzędach, zarówno samorządowych jak i państwowych doskonale wiemy - my ludzie urodzeni za komuny. Zawiadują nami nieodrodni synowie i córy narodu polskiego, którzy nie zawsze wypełniają oczekiwania jak i podstawowy zestaw przymiotów cywilizowanego człowieka, bo o profesjonalizmie już nie wspomnę. Tam gdzie nadal funkcjonuje klanowość partyjna a sektowość jest regułą - zanika rozum i podstawowe kanony kultury jak i oznaki cywilizacji i postępu. My jako Polacy zawsze mieliśmy wrogów, jak ich nie mamy to wymyślamy a świat płynie sobie daleko od naszego realu rodem z seriali lub reklam dla sprawnych inaczej. Kroczem do bolszewizmu nawet tego katolickiego.