Sama mam trójkę adoptusiow, Nie planowałam aż tyle ale tak wyszło :)
Dziś mają 1,2,6 lat i nigdy w życiu nie zmieniłabym swojej decyzji.
Adopcja w Polsce ma zły "PR" że za trudne procedury, że za duże wymagania itd. jedno jest jednak pewne, jesli chcesz miec dziecko to nic tego nie zmieni i zamiast narzekac przystąpisz do procedury - i wtedy tutaj spozytkujesz swoją energie. Macierzyństwo adopcyjne jest wyjątkowe, towarzyszy jej pewna magia, troszkę różni się od biologicznego bo jednak nigdy nie wiemy co do końca przeżyło nasze dziecko.
Każde z moich dzieci przeszło przez traumę odrzucenia, pierwsze tygodnie leżały same w szpitalu, kolejne miesiace w RZ, stanowimy jednak najnormalniejszą w świecie rodzinę, mamy swoje troski, problemy - jak każdy.
Jeśli jest tu ktoś, kto sie zastanawia czy adopcja to jego droga to polecam mojego bloga: czarodziejnasz.blogspot.com
Może komuś coś rozjaśni, coś pomoże :)