Skąd tyle ubóstwa w kraju, gdzie brakuje rąk do pracy i coraz więcej ludzi rozumie, że aby zapewnić wzrost gospodarczy trzeba ściągać pracowników z zagranicy? Na wczorajszej debacie prezydenckiej prof. Synyszyn wymieniła liczbę 17 mln i że się powiększa. Jaka jest definicja tego ubóstwa?